Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: Spalarnia na ostrzu noża. Będzie blokada?

Łukasz Klimaniec
Poniedziałkowe spotkanie mieszkańców dzielnicy w sprawie spalarni pokazało, że ludzie są niezwykle zdeterminowani
Poniedziałkowe spotkanie mieszkańców dzielnicy w sprawie spalarni pokazało, że ludzie są niezwykle zdeterminowani Bielszczanie Przeciw Spalarni
Sytuacja wokół spalarni odpadów medycznych w Bielsku-Białej staje się coraz bardziej napięta. Mieszkańcy rozważają blokadę obiektu.

Ludzie mają już dość administracyjnych kroków. Te będą trwały, a spalarnia będzie działać - mówi Jacek Zachara z bielskiego stowarzyszenia Olszówka. W poniedziałkowy wieczór mieszkańcy dzielnicy spotkali się w rejonie skrzyżowania ulic Długiej i Boboli, gdzie TVP Info miała nadawać "na żywo" program poświęcony ich problemowi. W ostatniej chwili ekipa telewizyjna zmieniła plany, ale ludzie i tak przyszli wyrazić swoją determinację, m.in. zapowiadając blokadę spalarni.

- Ludzie mieszkający w sąsiedztwie spalarni boją się o dzieci. Mają lęki, by wyjść na zewnątrz. Zamykają się w domach - mówi Zachara.

Społeczność "Bielszczanie przeciw spalarni", którą tworzą m.in. stowarzyszenie Olszówka i mieszkańcy dzielnicy, odpowiedzialnością obarczają marszałka województwa, który jest organem założycielskim szpitala wojewódzkiego. - Przygotowano grunt pod działanie spalarni. Wszystko po to, by obniżyć koszty funkcjonowania szpitala, który teraz ma pieniądze z dzierżawy, a dodatkowo ciepło w kaloryferach - uważa Jacek Zachara.

Spalarnię pod lupę wziął Wydział Ochrony Środowiska Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, który skontrolował obiekt wykazując nieprawidłowości. Nie podzielił uwag, jakie firma dzierżawiąca spalarnię, wniosła do protokołu pokontrolnego. Rozbieżności dotyczą interpretacji przepisów, m.in. zasady bliskości. Urzędnicy dotarli też do archiwum ówczesnego wojewody bielskiego i dokumentów, z których wynika, że parametry spalarni są niższe niż te, którymi kierowano się wydając decyzję na zwiększenie ilości spalanych odpadów.

- Zostaliśmy wprowadzeni w błąd. Firma twierdzi, że przejmując instalację także takich danych nie posiadała. Teraz jednak ma tę wiedzę - uważa Maciej Thorz, dyrektor wydziału.

Dlatego urzędnicy wezwali dzierżawcę do zaniechania naruszeń, wyznaczając 14-dniowy termin na dostosowanie się do uwag.
Paweł Wojciechowski, pełnomocnik firmy "Eko Top", dzierżawcy spalarni, powiedział, że jeśli wezwanie dotarło do firmy, ta na nie odpowie.

- Jeśli zostaliśmy wezwani i zgadzamy się, co do zakresu tego wezwania, na pewno się dostosujemy - powiedział.

W sprawę zaangażowali się parlamentarzyści z Bielska-Białej. Mirosława Nykiel (PO) zwróciła się do Stanisława Gawłowskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska, o przeprowadzanie systematycznych kontroli emitowanych zanieczyszczeń i dodatkowej oceny oddziaływania spalarni na środowisko i zdrowie mieszkańców. Stanisław Pięta (PiS) zapowiedział oddanie sprawy związanej z dzierżawą spalarni do Najwyższej Izby Kontroli.


*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w JSW? Będzie głośniej niż w Kompanii Węglowej! - ostrzegają górnicy
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!