Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Ruch Chorzów 2:1. Pierwsza porażka Niebieskich w tym roku
W piątkowym spotkaniu dwóch kandydatów do awansu do PKO Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica wygrała z Ruchem Chorzów. Niebiescy ponieśli pierwszą porażkę w Fortuna 1. Lidze od 16 października, a zespół z Niecieczy nie przegrał w niej od 11 meczów.
Mecz w Niecieczy lepiej zaczął Ruch. Niebiescy mieli optyczną przewagę, ale nie kończyli swoich akcji strzałami. Gospodarze w 11 minucie przeprowadzili akcję, która przyniosła im prowadzenie. Po podaniu Nemanji Tekijaskiego piłka trafiła w polu karnym do niepilnowanego Kacpra Karaska. Pierwszy strzał 21-letniego napastnika obronił Jakub Bielecki, lecz wobec dobitki bramkarz chorzowian był już bezradny.
Goście próbowali odrobić straty i jeszcze przed przerwą do siatki Bruk-Betu trafił Szymon Kobusiński. Po analizie VAR okazało się jednak, że napastnik Ruchu w polu karnym dotknął piłkę rękę, by ograć Tomasza Loskę i sędzia Tomasz Kwiatkowski anulował to trafienie.
Chwilę później VAR znów miał sporo pracy oceniając czy Jan Sedlak nie był faulowany w polu karnym Termaliki. Arbitrzy uznali jednak, że kontakt z obrońcą Niecieczy był zbyt mały, by odgwizdać jedenastkę.
Niezadowolony z postawy swojej drużyny w I połowie trener Jarosław Skrobacz w przerwie dokonał aż trzech zmian wpuszczając na boisko byłego gracza Bruk-Betu Tomasza Foszmańczyka oraz Tomasza Swędrowskiego i Łukasza Monetę.
Niebiescy atakowali, ale Kobusiński trafił w boczną siatkę. Ruch po godzinie gry nadział się na kontrę. Adam Radwański popędził z piłką na bramkę gości, ograł w polu karnym Konrada Kasolika i w sytuacji sam na sam z bramkarzem pewnie trafił do siatki. Chwilę później sam na sam z Bieleckim znalazł się Muris Mesanović, lecz tym razem golkiper chorzowian wygrał ten pojedynek.
W 68 minucie w narożniku pola karnego Andrij Dombrowskij sfaulował Tomasza Wójtowicza i sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę. Pewnym egzekutorem karnego był kapitan chorzowian Foszmańczyk strzelając kontaktową bramkę. Niestety tym razem, mimo ambitnej walki do końca i doliczenia przez arbitra do czasu gry siedmiu minut, Niebieskim nie udało się odrobić straty.
W Niecieczy Ruch wspierała spora grupa kibiców Niebieskich. Sympatycy gości głośno dopingowali zespół trenera Jarosława Skrobacza, ale do domu wracali w kiepskich humorach.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Ruch Chorzów 2:1 (1:0)
Bramki 1:0 Kacper Karasek (11), 2:0 Adam Radwański (60), 2:1 Tomasz Foszmańczyk (69-karny)
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Żółte kartki Karasek, Mesanović, Kadlec (Nieciecza) – Kobusiński, Swędrowski (Ruch)
Widzów 3.962
Nieciecza Loska – Tekijaski, Biedrzycki, Putiwcew, Radwański - Kadlec, Dombrovskiy (90+5. Farbiszewski), Ambrosiewicz, Mesanović (72. Hubinek), Karasek (72. Fornalczyk) - Poznar (62. Trubeha),
Ruch Bielecki - Kasolik, Szur (86. Pląskowski), Sadlok - Michalski (46. Moneta), Sedlak, Piątek (46. Foszmańczyk), Sikora (46. Swędrowski), Wójtowicz - Szczepan, Kobusiński (68. Janoszka).
Nie przeocz
- Perła Paprocan: Ponad tysiąc biegaczy biegało wokół jeziora w Tychach ZDJĘCIA
- Górnik Zabrze: Pożegnalne zdjęcia wnętrz starej części Areny Zabrze
- 10 tys. fanów Ruchu Chorzów dopingowało Niebieskich w meczu z ŁKS ZDJĘCIA KIBICÓW
- Żona Kubackiego walczy o życie! Najnowsze wieści. Dawid sam poinformował o dramacie.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?