Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były prezydent Zabrza winny: to Jerzy G. zabił wierzyciela. Został skazany za zabójstwo na 25 lat

Teresa Semik
Sierpień 2008Zabójstwo 34-letniego Lecha Frydrychowskiego z Zabrza. Jego ciało znalazł grzybiarz w lesie w Wymysłowie k. Będzina. Było starannie przykryte gałęziami.
Sierpień 2008Zabójstwo 34-letniego Lecha Frydrychowskiego z Zabrza. Jego ciało znalazł grzybiarz w lesie w Wymysłowie k. Będzina. Było starannie przykryte gałęziami. arc
Jerzy G., były prezydent Zabrza i nauczyciel Politechniki Śląskiej skazany na 25 lat więzienia. To on dźgał nożem i podciął gardło ofierze - uznał sąd. Wyrok, który zapadł wczoraj w Katowicach, nie jest prawomocny, obrońcy zapowiadają apelację.

To było bestialskie zabójstwo. Zmasakrowane ciało mężczyzny, przykryte gałęziami, znaleziono w sierpniu 2008 roku w lesie w Wymysłowie koło Będzina. Śledczy dotarli do sprawców analizując logowanie się telefonów komórkowych do stacji BTS znajdującej się w pobliżu miejsca zabójstwa.

Wśród osób podejrzanych był właśnie Jerzy G. były samorządowiec z Zabrza, doktor informatyki i automatyki. Motyw zabójstwa - finansowy od początku pojawiał się w śledztwie i za taki uznał go wczoraj Sąd Okręgowy w Katowicach wydając wyrok. Jerzego G. skazał na 25 lat pozbawienia wolności. Oskarżony konsekwentnie zaprzecza, że ma coś wspólnego z tym zabójstwem, ale potwierdza, że u zamordowanego miał dług w wysokości 800 tys. zł.

Były prezydent Zabrza nie był w lesie sam. Trzej inni sprawy , których wynajął, usłyszeli wczoraj karę 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo. Oni przyznali się do pojmania i skrępowania ofiary w tym lesie i pozostawienie jej sam na sam z Jerzym G. Postępowanie dowodowe wykazało, że bili ofiarę kijem bejsbolowym, po głowie i klatce piersiowej. Bili silno, stwierdzili biegli, te razy już stanowiły zagrożenie dla zdrowia i życia. Ale to rany na szyi były bezpośrednią przyczyną śmierci i to Jerzy G je zadał, zdaniem sądu.

Jerzy G. zamordował biznesmena. Były prezydent Zabrza skazan...

- Działał z niskich pobudek, rany nożem zadawał wielokrotnie w szyję ofiary. Jego celem było zabicie wierzyciela - uzasadniała przewodnicząca składu orzekającego, sędzia Małgorzata Buchacz.

Sąd Okręgowy w Katowicach nie miał wątpliwości, że Jerzy G. zwabił swojego wierzyciela do lasu, gdzie czekali już wynajęci przez niego trzej młodzi ludzie. Mieli wierzyciela obezwładnić i skrępować. To w głowie Jerzego G. zrodził się ten straszny plan. Sąd skazał wczoraj byłego prezydenta Zabrza na 25 lat pozbawienia wolności.

O tym, co zdarzyło się w lesie w Wymysłowie koło Będzina 17 sierpnia 2008 roku można wnioskować tylko na podstawie poszlak. Nikt nie przyznaje się do bestialskiego zabójstwa 34-letniego Lecha Frydrychowskiego z Zabrza. Nie ma świadków tego zdarzenia. Nie ma pałki, którą ofiara była bita, ani noża, którym podcięto jej gardło. Oskarżeni składali sprzeczne wyjaśnienia, nie byli w tej sprawie szczerzy, takie ich prawo do obrony.
Jerzy G. był winien zamordowanemu Lechowi Frydrychowskiemu 246 tys. zł z odsetkami (w wysokości 5 proc. w skali miesiąca, czyli w sumie 800 tys. zł). Komornik zajął jego wynagrodzenia, dom w Zabrzu. Były prezydent stawał się bankrutem z dnia na dzień.

- Jego celem było zabicie wierzyciela, nawet nie szukał innych sposobów rozwiązania swoich kłopotów finansowych - uzasadniała wczorajszy wyrok przewodnicząca składu orzekającego, sędzia Małgorzata Buchacz.

Prokurator Tomasz Truszkowski zażądał dla byłego prezydenta Zabrza właśnie kary 25 lat pozbawienia wolności. Takiej samej kary domagał się dla trzech pozostałych oskarżonych, którzy byli z Jerzym G. w lesie w Wymysłowie w dniu zabójstwa.

- Zwabili ofiarę do lasu po to, żeby ją zamordować - mówił prokurator Truszkowski w mowie końcowej.

Sąd nie do końca podzielił to stanowisko. Choć nie miał wątpliwości, że były prezydent Zabrza jechał do lasu z zamiarem zabicia swojego wierzyciela, to uznał, że trzej pozostali sprawcy pojechali tam z zamiarem pojmania i skrępowania ofiary. Z pojmanym wierzycielem miał się bowiem rozmówić Jerzy G. Na miejscu jednak tłukli mężczyznę tak mocno, że, jak uznali biegli, „urazy te mogły skutkować utratą przytomności, zaburzeniami świadomości, jak również same w sobie mogłyby stanowić o przyczynie zgonu”.

- Bijąc w głowę z dużą siłą musieli się liczyć z tym, że mogą zabić - tłumaczył sąd. Ci trzej oskarżeni zupełnie się tym nie przejęli i, zdaniem sądu, odeszli pozostawiając ofiarę sam na sam z byłym prezydentem Zabrza. Ofiara żyła, bo to rany cięte szyi spowodowały jej śmierć. Rany były tak głębokie, że widać przez nie było wnętrzności.

Sąd uznał, że śmiertelne rany nożem zadał w szyję właśnie były prezydent Zabrza. I to były samorządowiec naciął potem gałęzi, by ukryć ciało. Odnalazł je grzybiarz już następnego dnia. Bezpośrednio po zabójstwie były prezydent Zabrza pojechał na zakupy.

Trzech pozostałych sprawców sąd skazał na 15 lat więzienia. Dwóch z nich, bracia Rafał i Robert T. z Bytomia będą mogli ubiegać się od przedterminowe warunkowe zwolnienie dopiero po 12 latach odsiadki, bo są recydywistami. Na poczet kar sąd zaliczył im faktyczne pozbawienie wolności. W areszcie przebywają już od 2009 roku, a więc najwcześniej mogą się ubiegać o zwolnienie za pięć lat.

Jerzy G. zamordował biznesmena. Były prezydent Zabrza skazan...

Prokurator był zadowolony z wyroku, choć nie wyklucza, że rozważy wniesienie apelacji, jeśli chodzi o tych trzech współsprawców. Jego zdaniem wszyscy napastnicy (nie tylko Jerzy G.) biorący udział w bezpośredniej konfrontacji z ofiarą, działali w zamiarze bezpośrednim zabójstwa.

Obrońcy Jerzego G. nie mieli wątpliwości zaraz po publikacji wyroku, że będą się odwoływać, bo wina ich klienta nie została wykazana w tym procesie.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Co za tragedia! Wybuch gazu zniszczył blok w Jaworznie. Czy to samobójstwo?
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!