Bytom. Miasto nie chce plakatów wyborczych rozstawianym przy drogach. Ze względów bezpieczeństwa i estetycznych

Umieszczanie w pasie drogowym materiałów wyborczych, w trakcie kampanii poprzedzającej tegoroczne wybory Prezydenta RP w naszym kraju, w Bytomiu jest zakazane. Taką decyzje podjęły władze miasta, a także tamtejszy Miejski Zarząd Dróg i Mostów.

Bytom: zakaz wywieszania plakatów wyborczych przy drogach

Wpływ na to miały apele ze strony kierowców, rowerzystów oraz pieszych. Zwracali nam oni uwagę, że banery wyborcze czy inne reklamy umieszczone na barierkach drogowych, latarniach, wiaduktach, albo sygnalizatorach świetlnych, utrudniają widoczność i stwarzają niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Dlatego też zdecydowaliśmy się na wprowadzenie zakazu właśnie w tych miejscach - mówi nam Tomasz Sanecki z Urzędu Miasta w Bytomiu.

Bezpieczeństwo było jednym z powodów. Drugim jest natomiast dbałość o estetykę miasta. Nic dziwnego - mieszkańcy nie chcą po prostu, aby w czasie kampanii wyborczej w mieście był bałagan.

Mają na to wpływ także przypadki, że po zakończeniu wyborów reklamy czy plakaty wyborcze nie są natychmiast usuwane, mimo obowiązujących regulacji.

Jeśli ktoś wspomniany zakaz złamie, banery zostaną usunięte, a ich odbiór będzie możliwy dopiero po zakończonych wyborach prezydenckich w siedzibie MZDiM. Takie więc działanie - bez odpowiedniej zgody (ze strony miasta) - stanowi wykroczenie i zagrożone jest karą grzywny.

Na sam koniec przypomnijmy - wybory prezydenckie, o ile wszystko odbędzie się odbędą się 10 maja. Druga tura, jeśli będzie taka konieczność, natomiast dwa tygodnie później - czyli 24 maja.