Bytom: W Elektrociepłowni Szombierki trwa inwentaryzacja. A kiedy remont?

W marcu na łamach „Dziennika Zachodniego” informowaliśmy, że EC Szombierki, bytomska „industrialna katedra” zyskała kolejną szansę na rewitalizację. Czy zostanie ona wykorzystana? Czas pokaże. Wiadomo jednak, że na początku 2022 roku Grupa Arche podpisała z dotychczasowym właścicielem obiektu, czyli spółką Rezonator, przedwstępną umowę na zakup EC Szombierki. Po wyremontowaniu obiektu chciałaby utworzyć tutaj stworzyć przestrzeń łączącą funkcje edukacyjne, kulturalne, hotelowe i gastronomiczne. Podczas konferencji organizowanej w marcu w gmachu EC Szombierki zapowiadano, że zgodnie z planami, w kotłowni powstanie duża przestrzeń eventowa-gastronomiczna, z kolei efektowna hala turbin zostanie przekształcona w salę wielofunkcyjną z możliwością organizacji konferencji, bankietów oraz koncertów. Całość ma kosztować minimum 300 mln złotych.

Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche, mówił wówczas, że przed sezonem jesienno-zimowym koniecznie trzeba zabezpieczyć dach.

- Jego niezabezpieczenie na następny sezon jesienno-zimowy sprawi, że dach się po prostu zawali. A jeżeli tak się stanie, będzie to początek końca EC Szombierki – mówił podczas marcowej konferencji Adam Hajduga, wiceprezydent Europejskiego szlaku Dziedzictwa Przemysłowego, największej sieci w Europie, łączącej zabytki techniki dostosowane do potrzeb turystyki i kultury.

Czy prace już rozpoczęto? Jak obecnie wygląda sytuacja EC Szombierki? Grupa Arche ma sfinalizować zakup „industrialnej katedry” w lipcu. Rozpoczęto już jednak pierwsze prace prowadzone wewnątrz budynku. Obecnie trwa inwentaryzacja.

- Obecnie jesteśmy na etapie rozpoznania obiektu, dokładnie opracowywana jest inwentaryzacji na miejscu, skanowanie budynku, mapy do celów projektowych oraz przygotowywanie ekspertyz konstrukcyjnych i stanu technicznego – wyjaśnia Piotr Grochowski, członek zarządu Arche SA. - Jeżeli te rzeczy będziemy mieli zrealizowane, wówczas będziemy przystępować do zabezpieczenia obiektu – dodaje.

Piotr Grochowski podkreślił też, że wspomniane prace firma chciałaby rozpocząć jeszcze w tym roku. Priorytet stanowi zabezpieczenie konstrukcji dachu, jego poszycia oraz zagrażającym bezpieczeństwu elementów elewacji.

– Prace te są uzależnione m.in. od kwestii formalnych, które musimy spełnić, aby rozpocząć inwestycję – mówi Grochowski i wskazuje, że termin rozpoczęcia realizacji inwestycji nie jest jeszcze określony. - Dajemy sobie perspektywę do 2 lat, do momentu rozpoczęcie prac. Inwentaryzacje jest w trakcie i czekamy na opracowania finalne. Ze względu na to, że obiekt jest ogromny, wymaga to więcej czasu – mówi przedstawiciel Arche SA.