Carbon Silesia Festival za nami. Dwa dni dobrej muzyki w Zabrzu. Sezon festiwalowy ruszył z impetem!

Fani muzyki elektronicznej z całego kraju zawitali do Zabrza w piątek 10 czerwca. Wydarzenie potrwało do poranka w niedzielę. Dwie niezapomniane noce pełne wrażeń z pewnością na długo pozostaną w ich pamięci.

Jak informowali organizatorzy:

Elementarnymi założeniami festiwalu jest czerpanie radości z życia, nawiązywanie nowych relacji i znajomości, a także edukacja muzyczna, bo festiwal poza wartością stricte rozrywkową za główną misje przyjął sobie popularyzacje wysokojakościowej muzyki nowoczesnej. To także odpowiedź na stale rosnące potrzeby społeczności elektronicznej oraz perfekcyjna uzupełnienie oferty kulturalnej, jaką niesie za sobą festiwalowe lato w Polsce.

Sądząc po emocjach jakie można było odczuć wśród widowni festiwalu udało się osiągnąć zamierzone cele. Niemałą rolę w uzyskaniu niezapomnianej atmosfery było miejsce festiwalu. Wyjątkowa przestrzeń sztolni "Królowa Luiza" i sposób w jaki ją zagospodarowano w scenografii wydarzenia dały unikatowy efekt. Festiwal odbywał się symultanicznie na 3 dedykowanych scenach: Main Stage, Jungle Stage i Carnall Stage.

W piątek wystąpili: Holly Molly, Meg&Discox, Coals, Bass Astral, Monolink, Kuaq, Olliee, Contact, Satl, Glasse B2B Leon, Glowal, NTO, Adana Twins, Last Robots, Seba&Robert Manos, Lenzman&SP:MC i Ros Adiction.

W sobotę aż do niedzielnego świtu na scenach kopalni rządzili: Discoteque, Pysh, Atlvnta, Baasch, Kraak&Smak, Novika 2.0, Private Press, Szafran, Tumult Hands, An On Bast, Chino, Beskres, Vhyce, Gerd Janson, Catz'N Dogz, Ejeca, iRobot.

Carbon Silesia Festival rozpoczął tym weekendem letni sezon festiwalowy w Polsce. W naszej galerii możecie zobaczyć, że było to otwarcie sezonu z prawdziwym przytupem.