Żyjące w miastach kuny to prawdziwe utrapienie kierowców. Zwłaszcza teraz – jesienią wyjątkowo dają się one we znaki, gdyż – szukając ciepłego miejsca – chętnie wybierają właśnie samochody. Z łatwością wślizgują się pod maskę i czynią duże szkody. Ofiarą kun mogą paść różne elementy auta, np. wygłuszenie komory silnika, kable wysokiego napięcia, przewody układu chłodzenia, czujniki czy układ wydechowy. Bywa, że skala zniszczeń dokonanych przez kuny jest tak duża, że pojazd w ogóle nie nadaje się do użytku.
Zmienne ultradźwięki + błyski światła = odstraszacz doskonały produkcji „Antykuny” z Wieliczki
Kuny to inteligentne zwierzęta i trudno je przepłoszyć. Jak więc poradzić sobie z tymi szkodnikami? Na pewno nie warto korzystać z „domowych” metod typu upychanie pod maską kępek psiej sierści czy szmat nasączonych substancjami o drażniącym zapachu. Dlaczego? – Bo większość z tych metod jest po prostu nieskuteczna – wyjaśnia Paweł Luberda, właściciel wielickiej firmy Antykuna.pl, będącej wiodącym producentem odstraszaczy na gryzonie.
Fachowiec podkreśla, że jedynym sensownym i skutecznym rozwiązaniem jest zainstalowanie w samochodzie odpowiedniego odstraszacza ultradźwiękowego, który sprawi, że zwierzęta przestaną atakować nasze auto. Takie urządzenie emituje ultradźwięki o zmiennym natężeniu, więc kuny nie są w stanie się do nich przyzwyczaić, ma też odpowiedni zasięg i dobre głośniki.
Antykuna z Wieliczki w swojej ofercie ma kilkanaście modeli skutecznych odstraszaczy samochodowych, dostosowanych do wszystkich rodzajów pojazdów (samochodów osobowych, w tym również elektrycznych, SUV-ów, busów, ciężarówek, maszyn rolniczych, a nawet tirów). Wśród nich są na przykład takie modele jak Strong (prawdziwy pogromca szkodników), On-Off (działa podczas postoju samochodu, a wyłącza się w trakcie jazdy) czy też Light (wyjątkowo cichy). Teraz dołączył do nich kolejny model odstraszacza – udoskonalony i jeszcze skuteczniejszy.
Mowa o Light&Flash – najnowszym odstraszaczu samochodowym firmy Antykuna z Wieliczki. Jak on działa? Oczywiście tak jak pozostałe modele emituje zmienne ultradźwięki, a przy tym jest bardzo cichy. Dodatkowo jednak wyposażono go również w błyskające diody, dzięki czemu działanie odstraszające zostało wzmocnione.
– Pod maską w komorze silnika jest ciemno. Kuna i inne szkodniki wchodzą tam, a migające diody powodują ich wystraszenie. Ultradźwięki połączone z błyskami światła to skuteczniejsza metoda na przepłoszenie szkodników – tłumaczy Paweł Luberda. I dodaje, że odstraszacz Light&Flash działa również na gryzonie, zwłaszcza myszy i szczury. Płoszy zwierzęta i zapobiega ich wchodzeniu do komory silnika auta.
Kupuj tylko oryginalne odstraszacze „Antykuna” z Wieliczki
Odstraszacze ultradźwiękowe to urządzenia skuteczne i warto się w nie zaopatrzyć. Zanim jednak wydamy pieniądze, dokładnie sprawdźmy, czy kupujemy sprawdzony i skuteczny, a co najważniejsze – oryginalny produkt „Antykuna” z Wieliczki. Na rynku bowiem nie brakuje tanich podróbek z Azji, których jakość pozostawia wiele do życzenia.
– Niestety, są nierzetelni sprzedawcy, którzy podszywają się pod naszą markę, wykorzystując jej renomę i rozpoznawalność. Sprzedają urządzenia pod naszą nazwą „Antykuna”, a tymczasem są to po prostu tanie podróbki, niesprawdzone i nieskuteczne, których działanie nie spełnia oczekiwań klientów – przyznaje Paweł Luberda.
Dlatego warto jeszcze raz przypomnieć: decydując się na zakup odstraszacza ultradźwiękowego, zwróćmy uwagę na jego pochodzenie – upewnijmy się, czy kupujemy oryginalny produkt: „Antykunę” z Wieliczki. Oczywiście zakupu można dokonać bezpośrednio w sklepie internetowym wielickiej firmy: kuny.pl.
Więcej informacji o odstraszaczach ultradźwiękowych można znaleźć na stronie internetowej antykuna.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?