- O genezie niezwykłego projektu, który ujmuje prostotą i doskonale wpisuje się w otoczenie, opowiada katowicki architekt Maciej Franta
- Villa Reden przypomina międzywojenną willę, ale bliżej jej do pawilonu parkowego
- "Uznaliśmy, że nawiążemy do wszystkich sąsiednich obiektów, ale nie koncentrując się na jednej inspiracji"
- Realizacja jest kameralna. W apartamentowcu jest tylko osiem mieszkań na wynajem. Wszystkie z obszernymi tarasami
- Wokół willi zachowano mnóstwo drzew. "To one budują ten obiekt, jego wagę i moc. Cała jego rytmika i kształty pasują do tej zieleni"
***
Czerń i drewno na elewacji. Obszerne tarasy. Obłe kształty. A wszystko to na parkowym wzgórzu w Chorzowie, w samym środku aglomeracji śląskiej. Villa Reden - apartamentowiec inny niż wszystkie, ujmuje prostotą i na przekór trendom nijak nie przypomina współczesnej mieszkaniówki, jest też niepodobna do niczego co znajduje się w pobliżu, a jednak doskonale komponuje się z okolicą. Skąd pomysł?