Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cmentarz w Zabrzu-Helence zdewastowany. Wandale połamali krzyże, strzaskali tablice. 44 groby zniszczone ZDJĘCIA

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
Zniszczone groby w Zabrzu-Helence. Policjanci szukają sprawców
Zniszczone groby w Zabrzu-Helence. Policjanci szukają sprawców Olga Krzyżyk
Policjanci z Bytomia szukają sprawców, którzy zdewastowali groby na cmentarzu parafialnym w Zabrzu-Helence. Ale zadanie mają utrudnione: w tamtym miejscu nie ma monitoringu, a do zdarzenia prawdopodobnie doszło w nocy. Przesłuchano już pierwsze osoby w sprawie. - Niestety nie widziały one samego zajścia. Jesteśmy jednak zdeterminowani, by złapać sprawców - mówią policjanci.

Prawdopodobnie w nocy, z soboty na niedzielę (26-27 października), nieznani sprawcy zdewastowali groby na cmentarzu parafialnym w Zabrzu-Helence. Wierni z parafii pw. NMP Matki Kościoła w Zabrzu przy ul. Jordana 84, dowiedzieli się o całym zajściu podczas porannej mszy. Byli w szoku. Dziś, 28 października, policjanci mają nowe informacje w sprawie.

- Po wykonaniu szczegółowych oględzin okazało się, że doszło do zniszczenia 27 płyt i 17 krzyży, czyli łącznie 44 grobów - mówi asp. sztab. Rafał Wojszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu. - Na miejscu pracowali policyjni technicy i śledczy, którzy zabezpieczali ślady. Przesłuchaliśmy też pierwszych świadków, ale niestety były to osoby, które nie widziały tego zdarzenia. To miejsce jest dość specyficzne: tereny częściowo zalesione, nie ma monitoringu. Śledztwo jest utrudnione - podkreśla.

Mimo tego, policjanci są zdeterminowani, by odnaleźć sprawców. - Prowadzimy dochodzenie w stronę znieważenia miejsca spoczynku zmarłego, za co sprawcom grozi do 2 lat więzienia - mówi asp. sztab. Rafał Wojszczyk.

Przypomnijmy, że zdewastowane groby są zlokalizowane na końcu cmentarza. Poniszczone są płyty nagrobne, ale też same nagrobki. Pokrzywione lub wyłamane są także drewniane krzyże na nowych grobach, gdzie jeszcze nie było płyt. W kilku miejscach przewrócone były też znicze. Mieszkańcy nie mogą uwierzyć, że ktoś mógł zrobić coś takiego i to w okresie tuż przed Wszystkimi Świętymi.

Bliscy, których rodzina czy przyjaciele spoczywają na cmentarzu w Zabrzu-Helence, przychodzili by zobaczyć czy to nie grób ich bliskich jest zniszczony. Pani Eugenia Wierzyńska stała przed grobem swojego męża, którego pochowała w lipcu. Płyta nagrobna była przewrócona.

- Byłam w sobotę na cmentarzu i wszystko było w porządku. Dowiedziałam się o dewastacji od księdza, podczas mszy świętej. Został zniszczony grób mojego męża. Oczywiście, że jestem zdenerwowana, że ktoś zrobił coś takiego. Teraz z własnych pieniędzy będę musiała pokryć szkody. Cmentarz powinien być lepiej zabezpieczony. Nie ma tutaj ogrodzenia. Przydałby się też monitoring - mówi Eugenia Wierzyńska, mieszkanka Zabrza-Helenki.

Na cmentarzu parafialnym w sobotę, 26 października, wieczorem była także pani Zdzisława z Zabrza. Dopiero tydzień temu pochowała swojego męża. Na grobie wciąż były kwiaty po pogrzebie. Był to jeden z grobów na końcu cmentarza, który nie został zniszczony.

- Grób mojego męża nie został zniszczony, ale jest mi żal, że inne nagrobki zostały poniszczone. Dowiedziałam się o dewastacjach od mojej koleżanki. W sobotę, po godzinie 16, byłam na cmentarzu i wszystko było jeszcze w porządku - podkreśla pani Zdzisława.

Mieszkańcy głównie Helenki i Rokitnicy przyszli na cmentarz. To ostatni tydzień przed Wszystkimi Świętami. Jedni zapalali znicze, inni sprzątali groby, rozmawiając między sobą o tym, kto mógł zdewastować nagrobki. I jak podkreślają, nie było to pierwsza taka sytuacja na tym cmentarzu.

- Kilka lat temu też doszło na cmentarzu do dewastacji. Teraz, jeżeli chodzi o naprawę nagrobka, możemy liczyć tylko na siebie - mówi Robert Gacmenga z Helenki, który z bliskimi zdołał podnieść płytę i osadzić ją z powrotem na grobie.

Niektórzy zdecydowali się od razu naprawić szkody. Stanisław Przestacki ze swoim tatą podkleił płytę nagrobną, którą została zerwana także na grobie ich bliskiej osoby.

- Naprawiliśmy szkodę. O dewastacji wiemy z internetu. Nie wiadomo kto to zrobił czy to wandale, czy ktoś pod wpływem jakiś środków odurzających. Może nagrobki zostały zniszczone, bo ktoś na tym zarobi. Nie wiemy. Jest nam po prostu przykro - mówi Stanisław Przestacki z Zabrza-Rokitnicy.

Nie przegapcie

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera