18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne dziury w ziemi i historii Śląska

Krzysztof Karwat
Zaniepokojony informacjami prasowymi postanowiłem naocznie przekonać się, jaki jest stan kościółka ewangelickiego w Bytomiu-Miechowicach. No rzeczywiście, nie jest dobrze. Widziałem, że usuwane są witraże. Właściwie nie powinno mnie to dziwić. Przecież większość budynków, które postawiono tu na przełomie XIX i XX wieku, już nie istnieje. A było ich ponad 20. Padły pod naporem fedrujących tu od ponad stu lat górników.

Wszystkie postawiła Ewa von Tiele-Winckler, wnuczka słynnego Franza Wincklera, przemysłowca i właściciela Katowic. Do historii, nie tylko Górnego Śląska, przeszła jako Matka Ewa, założycielka diakonatu żeńskiego i "Ostoi Pokoju", czyli zespołu zakładów opiekuńczych nakierowanych na pracę z dziećmi, samotnymi matkami i starcami. Niektóre świadectwa tego wielkiego dzieła miłosierdzia podziwiać można do dzisiaj. Nadal funkcjonują tu - kościelne i państwowe - domy opieki społecznej, choć to już nie ta skala co kiedyś, gdy miechowickie diakonisy prowadziły misje w kilkunastu krajach, działając wedle wypracowanego na Górnym Śląsku "systemu rodzinkowego", udanie zastępującego sierotom matki, rodzeństwo i domy.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Kościół luterański w Miechowicach zamknięty [ZOBACZ ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Remont kościoła w Miechowicach mu się opłacać

Lokalna pamięć nadal jest żywa, nie tylko dlatego, że zachowała się skromna mogiła zmarłej w roku 1930 Matki Ewy oraz jej drewniany domek, w którym mieszkała ostatnich 30 lat swego życia, rezygnując z dostatków i splendorów, jakich zapewne nie zabrakłoby jej w nieodległym rodowym pałacu.

Liczący 114 lat neogotycki kościół został wpisany na listę chronionych zabytków (to ciekawostka: w ołtarzu, przy krzyżu klęczą wyrzeźbieni w drewnie górnik i hutnik). I nie tylko dlatego należy go ratować. Radni Bytomia wyasygnowali kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale to tylko kroplówka. Bez realnej, a nie symbolicznej pomocy ze strony Kompanii Węglowej, która nadal na tym obszarze będzie fedrowała, niewielką wspólnotę parafialną czeka zagłada. Nie wyobrażam sobie, by kościół mógł podzielić los nieodległego potężnego ratusza dawnej gminy Miechowice, który jakieś 10 lat temu zniknął z powierzchni ziemi. Też z powodu szkód górniczych.

Niewiele jest podobnych, tak silnie nacechowanych energią historii, miejsc w przemysłowej części Górnego Śląska. Tutaj, niby w soczewce, skupiają się kręte ścieżki regionalnych, narodowych i religijnych losów. Tutejsi protestanci bynajmniej nie byli wyłącznie przybyszami z odległych krajów niemieckich.

W ostatniej dekadzie XIX wieku, kiedy Ewa Tiele-Winckler ostatecznie porzucała arystokratyczny i świecki kostium, przeważała tu ludność polskojęzyczna, także wśród sporej społeczności luterańskiej. W roku 1890, po otwarciu pierwszego zakładu opiekuńczego, najstarsi mieszkańcy Miechowic śpiewali stosowne pieśni w przekładach Jana Kochanowskiego. Dopiero w kolejnych dekadach stosunki językowe ulegały zmianom, ale niezbyt gwałtownym, skoro trzy czwarte tutejszych Ślązaków w plebiscycie optowało za Polską. Na niewiele się to zdało. Przylegająca do Bytomia gmina pozostała w Niemczech, a ćwierć wieku później została zdziesiątkowana przez wkraczających tu w styczniu 1945 czerwonoarmistów. Pozostałych wywieziono w głąb ZSRR. Te dramaty rozgrywały się w bezpośrednim sąsiedztwie protestanckiego i katolickiego kościoła (zamordowany został m.in. ks. Jan Frenzel).

Kilkaset metrów niżej stoi najstarsza świątynia, także fundowana przez Wincklerów, w której przed I wojną światową wikariuszem był ks. Emil Szramek, wyniesiony przez Jana Pawła II na ołtarze (w środku znajduje się sakralna rzeźba autorstwa słynnego, skoligaconego z Wincklerami, Teodora Kalidego). Obok urodził się najwybitniejszy polskojęzyczny poeta XIX-wiecznego Śląska ks. Norbert Bonczyk. Jego rodzinna chata rozpadła się jeszcze za czasów niemieckich i wnoszę z archiwalnych zdjęć, że dziś pozostało po niej zarośnięte chwastami pole.

Miałażby opodal znowu powstać nowa, równie czarna dziura? Nie wolno do tego dopuścić.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*TAKIEJ BIJATYKI NIE BYŁO W KATOWICACH OD LAT! ANTYFASZYŚCI KONTRA POLICJA - ZOBACZ ZDJĘCIA i FILMY
*EGZAMIN GIMNAZJALNY 2012 - SPRAWDŹ JAK CI POSZŁO, ZOBACZ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!