Częstochowa: nowe mieszkania komunalne

Do końca października 2018 roku w częstochowskiej dzielnicy Wyczerpy powstanie trzykondygnacyjny blok, w którym znajdą się 24 mieszkania czynszowe. To będzie kolejny, nowy blok w mieście.

– W październiku 2015 roku wprowadzono przepisy, które przywróciły budownictwo czynszowe w Polsce – mówi Paweł Konieczny, prezes ZGM TBS w Częstochowie. – Skorzystaliśmy z tej okazji i biorąc pod uwagę dotychczasowe zainteresowanie TBS-ami, myślę, że to dobra i pożyteczna inwestycja dla mieszkańców naszego miasta.

CZYTAJCIE TEŻ:
Nowy blok komunalny w Częstochowie

Mieszkania w bloku przy ul. Kontkiewicza będą przeznaczone dla osób, które stać na zapłacenie nieco wyższego czynszu niż w budynkach komunalnych. Jak dodaje prezes ZGM TBS, będzie on jednak mniej więcej o połowę niższy w porównaniu do wynajmu mieszkania na wolnym rynku.

– Za mieszkanie o powierzchni 50 metrów pobieramy ok. 550 zł czynszu. Taki sam lokal na wolnym rynku kosztuje 1-1,2 tys. zł miesięcznie w zależności od dzielnicy – wylicza.

W mieście obok tego rodzaju czynszówek budowane są domy komunalne. W ostatnich latach co roku oddawany jest przynajmniej jeden blok komunalny. W tym roku do bloku komunalnego przy ulicy Pułaskiego wprowadziły się 32 rodziny. Jedną z lokatorek jest Jolanta Łapięś, która zamieszkała tam z synem.

– Czekałam na to mieszkanie – mówi Jolanta Łapięś. – Mieszkaliśmy w starej, zniszczonej kamienicy z piecami węglowymi. Tutaj mamy najwyższy standard.

Lokatorami bloku zostały wyłącznie osoby z tzw. zamiany, która polega na tym, że lokale po najemcach otrzymujących nowe mieszkania, miasto przeznacza na lokale socjalne. Wynika to z faktu, że budowa była współfinansowana ze środków budżetu państwa. Blok kosztował 4,6 mln zł: 3,2 mln z budżetu miasta, reszta z Banku Gospodarstwa Krajowego. Warunkiem przyznania dotacji było utworzenie odpowiedniej liczby mieszkań socjalnych.

ZGM TBS co roku odzyskuje w swoich zasobach około 130 mieszkań po zamianach. Na mieszkania komunalne czeka w Częstochowie około 1600 osób. Oczekiwanie na mieszkanie komunalne wynosi 5-7 lat. Miasto ma swoich zasobach ponad 8,5 tys. mieszkań, w tym około 600 socjalnych. Na lokale komunalne na zasadach ogólnych oraz z powodu wyburzeń, wywłaszczeń czeka ponad 450 osób.

Ponad 110 osób ma wyroki eksmisyjne, ale nie ma gdzie ich przenieść. W takiej sytuacji miasto musi płacić właścicielom prywatnych kamienic odszkodowania za to, że osoby te wciąż u nich mieszkają.

Wnioski o przydział mieszkania komunalnego rozpatruje raz w roku, w listopadzie, siedmioosobowa komisja. Lista oczekujących jest ustalana na następny rok. Jest ona alfabetyczna, w momencie gdy gmina ma lokal odpowiadający wnioskodawcy, otrzymuje on mieszkanie. Po pierwszej weryfikacji istnieje możliwość odwołania się. Pierwszeństwo mają mieszkańcy budynków przewidzianych do rozbiórki, osoby których dochód w gospodarstwie jednoosobowym nie przekracza 140 proc. najniższej emerytury.