W niedzielę 20 września oficer dyżurny z częstochowskiej „jedynki” otrzymał zgłoszenie o napadzie na sklep. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że nieznany mężczyzna zaatakował pracownika przed budynkiem sklepu.
- Sprawca miał podbiec do sprzedawcy i wymachując nożem, krzyczeć „dawaj szmal”. Zaatakowany mężczyzna nie wystraszył się napastnika i rozpylił w jego kierunku gaz. Dzięki takiej zdecydowanej postawie przestępca uciekł bez łupu. Policjanci, dysponując jedynie kolorem bluzy, w jaką sprawca był ubrany, ruszyli na jego poszukiwania. Dzięki szybkiej reakcji zatrzymali go już po chwili w autobusie komunikacji miejskiej kilka ulic dalej - mówi Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Śmiałe pokazy tańca zaskoczyły dziewczyny w klubie Pomarańcza Katowice
- Mecz GKS-u Tychy z Widzewem przerwany przez racowisko i czarny, gryzący dym
- Lawendowy ogród w Katowicach został otwarty. To największy ogród społeczny w mieście
Jak się okazało, tego samego dnia 28-latek bez powodu w centrum miasta kopnął też nieznanego mu mężczyznę.
Częstochowscy policjanci przekazali zgromadzone w tej sprawie materiały do miejscowej prokuratury, która wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Teraz najbliższe 3 miesiące 28-letni obywatel Ukrainy spędzi za kratkami. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?