Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: na Kościuszki miał być parking, ale nagle okazało się, że nic z tego [FOTO]

PAS
Miał być parking, ale nie będzie. Tak w skrócie można podsumować to, co spotkało mieszkańców bloku przy ul. Kościuszki 38A. Przez trzy miesiące, od 20 czerwca br., żyli w przeświadczeniu, że wreszcie skończą się ich kłopoty z parkowaniem samochodów. W ramach kolejnej edycji Dąbrowskiego Budżetu Partycypacyjnego zaakceptowany został bowiem ich projekt, związany z budową około 15 miejsc parkingowych. Teraz, nagle okazało się, że ten teren jest miastu bardzo potrzebny i z parkingu nici.

Jak podkreślają dąbrowianie taka właśnie jest ta druga, mniej przyjazna mieszkańcom twarz budżetu obywatelskiego. Najpierw na coś bowiem miasto i urzędnicy wyrażają zgodę, sprawdzając, czy na tym terenie możliwa jest taka inwestycja, po czym jesienią nagle wszystko się zmienia i następuje zwrot sytuacji o 180 stopni.

– Po, co ta mowa o dialogu, o tym, byśmy sami w toku dyskusji wybierali najbardziej potrzebne nam projekty. Kiedy to się już stało i dostaliśmy zgodę na ich realizację, nagle odbiera nam się prawo do decydowania o tym, na co wydane zostaną pieniądze z budżetu obywatelskiego przyznane naszej dzielnicy – podkreślają dąbrowianie.
Od wiosny br. trwały spotkania w ramach Dzielnicowych Forów Mieszkańców. W śródmieściu pojawiło się łącznie 13 pomysłów, a ostatecznie mieszkańcy wybrali cztery najważniejsze. Pula ponad 458 tys. zł miała więc zostać podzielona pomiędzy remont, modernizację dróg oraz chodników i miejsc parkingowych przy ul. Kościuszki 42, 3 Maja15A, 17A i Bandrowskiego, budowę boisk wielofunkcyjnych na terenie Sztygarki (projekt plus wykonanie 1/3 projektu, np. budowa boiska do koszykówki, doposażenie Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz budowę osiedlowego parkingu właśnie w rejonie bloków 36,38, 28A i 42.

– Nikt z Urzędu Miejskiego na etapie sprawdzania własności gruntów nie oponował i nie mówił nam, że parkingu tu być nie może. Trzeba było od razu tak powiedzieć, a nie teraz zmieniać zdanie. Chodziliśmy na spotkania, angażowaliśmy się w wybór projektów i nic nam to nie dało. Nasz pomysł był już ustalony i zweryfikowany. Pozostało tylko jesienią dogranie kwestii technicznych, więc jesteśmy całkowicie zaskoczeni taką postawą miasta. – podkreśla Marek Kępa, mieszkaniec bloku przy ul. Kościuszki 38A. – Otacza nas przestarzała infrastruktura z lat 70. Nikt nie wykonał tu nowych chodników czy miejsc parkingowych, a tych wciąż brakuje. Chcieliśmy to zmienić, ale nic z tego – dodaje. – Nie ma tu nawet wyznaczonego miejsca dla osoby niepełnosprawnej, gdzie mogłaby zostawić samochód. Zostawiamy samochody na tym terenie, gdzie miał być parking, ale to teren nieutwardzony. Po deszczu mamy tu samo błoto, pełno jest nierówności. Dlatego tak liczyliśmy na tę inwestycję. Byliśmy nawet skłonni zrezygnować z kilku miejsc parkingowych, aby tylko projekt zmieścił się w zakładanym budżecie. I nic z tego nie będzie – podkreślają dąbrowianie.

Dlaczego miasto nagle uznało, że parking powstać nie może? – Rzeczywiście na wstępnym etapie, w którym weryfikowana była m.in. własności trenów, projekt budowy parkingu został zweryfikowany pozytywnie, ponieważ teren na którym został zaproponowany należy do gminy – tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik dąbrowskiego Urzędu Miejskiego. – Jednak po szczegółowym przeanalizowaniu projektu, jego realizacja w tym miejscu okazała się niemożliwa, ponieważ wskazany w projekcie teren stanowi część większej działki. Na niej znajduje się budynek z lokalami użytkowymi i mieszkalnymi, należącymi do gminy. Budowa parkingów w tym miejscu uniemożliwiłaby ewentualną modernizację bądź rozbudowę tego budynku. Obecnie Wydział Organizacji Pozarządowych i Aktywności Obywatelskiej wraz z wydziałami merytorycznymi urzędu przygotowują alternatywną propozycję miejsca w tym rejonie, gdzie miejsca parkingowe mogłyby powstać – dodaje.

Takie miejsce to np. pas zieleni między blokami, ale tam niespodziewanie stanęły ostatnio trzy lampy, co skomplikowało całą sprawę. – Takie sytuacje nie są czymś wyjątkowym, bowiem projekty zgłoszone do budżetu obywatelskiego ulegają weryfikacji. I tak też okazało się, że zamiast jednego boiska wybudowanego na terenie Sztygarki w ramach budżetu partycypacyjnego od razu powstanie cały kompleks. Taką decyzję podjęły po analizie władze miasta, uznając, że to będzie korzystne dla mieszkańców. Tak też w tym przypadku będziemy szukać innych rozwiązań i lokalizacji dla miejsc parkingowych dla mieszkańców – tłumaczy Piotr Drygała, naczelnik Wydziału Organizacji Pozarządowych i Aktywności Obywatelskiej UM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty