Dawid Żukowski zaginął: Dlaczego policja przerwała poszukiwania? FAKTY Gdzie jest 5-letni chłopiec, którego ojciec rzucił się pod pociąg?

Poniedziałek (15 lipca) jest pierwszym dniem od momentu zgłoszenia zaginięcia Dawida Żukowskiego, kiedy policjanci nie będą szukali chłopca w terenie. Chłopiec z Grodziska Mazowieckiego poszukiwany jest od środy (10 lipca), kiedy jego ojciec Paweł Ż. nie odwiózł go do mamy w Warszawie. Kilka godzin później mężczyzna zginął pod kołami pociągu. Do tej pory nie natrafiono na ślad poszukiwanego dziecka.

Przez ostatnie cztery dni przeszukano teren o powierzchni 4 tysięcy hektarów. Zwarte pododdziały metr po metrze przeszukiwały wyznaczony teren. Był to rejon miejsca śmierci Pawła Ż. w Grodzisku Mazowieckim, teren wzdłuż autostrady A2, gdzie przejeżdżała skoda fabia należąca do mężczyzny, a także teren wokół lotniska Okęcie - gdzie ojciec z synem mieli obserwować startujące i lądujące samoloty. W akcji brali udział policjanci, strażacy, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i zatroskani mieszkańcy. Wykorzystano też drony i śmigłowce.

Śledczy podkreślają, że sprawdzony został wytyczony teren. Teraz trwa analiza kryminalistyczna wszystkich ustaleń, zeznań świadków, materiałów. Bez przerwy pracują policyjni analitycy, eksperci z Komendy Głównej Policji i Grodziska Mazowieckiego, którzy najlepiej znają wspomniany teren.

Są rzeczy, na które początkowo nie musimy zwracać uwagi, ale okazuje się, że przy połączeniu wszystkich punktów, wychodzą trzy czy cztery bardzo istotne informacje dla rozwiązania sprawy

- powiedział tvnwarszawa.pl Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Policjanci podkreślają, że w przypadku ujawnienia nowych faktów, poszukiwania w terenie mogą zostać wznowione w każdym momencie.

Jak informują Fakty TVN, kluczowym miejscem dla sprawy poszukiwań 5-letniego Dawidka jest węzeł Konotopa, ponieważ w tej okolicy ojciec chłopca - Paweł Ż. prawdopodobnie zatrzymywał się aż dwa razy. Możliwe, że gdzieś w tym miejscu kryje się ważny ślad, który doprowadzi funkcjonariuszy do Dawidka. Śledczy skupiają się też wokół miejsca pozostawienia samochodu w Grodzisku Mazowieckim.

Wiadomo, że jedna z kamer przy trasie 579 w Chrzanowie Dużym (droga w stronę autostrady A2) 10 lipca dwukrotnie zarejestrowała samochód należący do Pawła Ż. Była to najpierw podróż w stronę Warszawy, a później powrót (tuż przed śmiercią).

Policjanci od środy poszukują 5-letniego Dawida Żukowskiego. Wcześniej, 10 lipca, około godz. 17 ojciec zabrał chłopca z domu i odjechał w nieznanym kierunku szarą skodą fabią. Po czterech godzinach, przed 21, policjanci dostali zgłoszenie, że ojciec 5-latka nie żyje - mężczyzna zginął potrącony przez pociąg. Było to prawdopodobnie samobójstwo.

Samochód ojca został znaleziony niedaleko miejsca tragedii, jednak dziecka nie było w środku. W nocy z 10 na 11 lipca rozpoczęto poszukiwania chłopca. Auto, którym podróżował mężczyzna z dzieckiem miało na szybie zasłonkę przeciwsłoneczną z czerwoną wyścigówką z bajki "Auta".

Dziennikarze Onetu dotarli do informacji, związanych z sytuacją rodzinną poszukiwanego 5-latka. Według ustaleń dziennikarzy portalu, prawo do opieki nad dzieckiem posiadali oboje rodzice, jednak od 3 tygodni mieszkali oni osobno. Powód separacji pozostaje nieznany.

Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna miał stosować w rodzinie przemoc. Kilka dni przed zaginięciem chłopca, policja miała otrzymać zgłoszenie w tej sprawie.

Ponadto autorzy tekstu podają, że 32-letni Paweł Ż. miał borykać się także z problemami finansowymi oraz miał kłopoty związane z hazardem. Onet zastrzega jednak, że policja nie potwierdza na razie tych doniesień – funkcjonariusze nie udzielają szczegółowych informacji na temat prowadzonego śledztwa.

Na krótko przed zniknięciem Paweł Ż. miał zakomunikować mamie dziecka, że więcej syna już nie zobaczy.

Rodzice Dawida nie mieszkali razem. Oboje wychowywali jednak dziecko, żadne z nich nie było pozbawione praw rodzicielskich. Ojciec opiekował się chłopcem w dniu jego zaginięcia, a wieczorem miał odwieźć go do matki. Katarzyna Zych z grodziskiej policji poinformowała nas, że to właśnie matka Dawida około północy zawiadomiła funkcjonariuszy o zaginięciu syna.

Niewykluczone, że 10 lipca ojciec zabrał chłopca w okolice lotniska Okęcie w Warszawie, aby pokazać startujące i lądujące samoloty. Kluczowe dla sprawy jest znalezienie odpowiedzi na pytania: gdzie Paweł Ż. był z synem w ciągu czterech godzin? Czyli od 17 kiedy go zabrał do 21, kiedy rzucił się pod pociąg? Gdzie byli i gdzie go zostawił Dawida?

Dawid ma około 110 centymetrów wzrostu i szczupłą budowę ciała. Włosy jasne, zaczesane na prawą stronę. Chłopiec był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena.

Policja zwraca się do wszystkich o pomoc w odnalezieniu dziecka. Wszelkie zgłoszenia, nawet anonimowe, przyjmują policjanci Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Maz. tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki Policji lub pod numer alarmowy 112.

800 70 2222 - Centrum Wsparcia - bezpłatny telefon dla osób w kryzysie czynny 24h / dobę, 7 dni w tygodniu (także w święta)
Centrum Wsparcia udziela porad dla dzieci, młodzieży i osobom dorosłym.

Centrum posiada stronę internetową
www.liniawsparcia.pl, na której, poza psychologami dyżurującymi pod telefonem wsparcia, umieszczono informację o dyżurach specjalistów:
- psychiatry
- prawnika
- pracownika socjalnego

Można też porozmawiać przez czat
internetowy, wysłać wiadomość
e-mail oraz znaleźć informacje o instytucjach pomocowych.
Wiadomość e-mail można wysłać przez formularz kontaktowy dostępny na stronie lub na adres e-mail:
[email protected]

116 123 Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych

Można dzwonić codziennie,
w godzinach 14:00 - 22:00
(od poniedziałku do niedzieli,
z wyjątkiem dni świątecznych)

Telefon dostępny jest dla osób, które z różnych powodów nie mają możliwości bezpośredniego kontaktu z psychologiem, udziela pomocy osobom doświadczającym kryzysu emocjonalnego, samotnym, cierpiącym z powodu depresji, bezsenności, chronicznego stresu
oraz bliskim osób w kryzysie. Możesz zajrzeć na stronę www [KLIKNIJ]

116 111 Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

Można dzwonić codziennie,
w godzinach 12:00 - 02:00
(do 2-giej w nocy dnia następnego)

Ze strony www [KLIKNIJ]można też (po zalogowaniu) wysłać e-mail do specjalisty.
Masz problem i szukasz osoby, do której możesz się z nim zwrócić? Czujesz się samotny, potrzebujesz wsparcia i rozmowy z życzliwą osobą? Zadzwoń lub napisz wiadomość.
Kontaktować mogą się też osoby niepokojące się o swoich bliskich, przyjaciół, znajomych, rodzice, nauczyciele, pedagodzy.

800 12 12 12 Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka

Można dzwonić:
od poniedziałku do piątku,
w godzinach 8:15 - 20:00

Pod numer Dziecięcego Telefonu Zaufania mogą również dzwonić osoby dorosłe, by zgłosić problemy dzieci.
Strona www [KLIKNIJ] telefonu.

800 108 108 Bezpłatny telefon wsparcia dla osób po stracie bliskich (będących w żałobie) Fundacji "Nagle Sami"

Można dzwonić:
od poniedziałku do piątku,
w godzinach 14:00 - 20:00

Linia adresowana jest do wszystkich osób w żałobie, które potrzebują pomocy. Dzwoniący mogą anonimowo porozmawiać o swojej sytuacji, otrzymać wsparcie czy zasięgnąć porady. Dyżury w Telefonie Wsparcia pełnią psychologowie i przeszkoleni studenci ostatnich lat psychologii.
Strona www {KLKNIJ]telefonu.

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego