Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby Mysłowic: zespół Unii Kosztowy zmierzy się z Górnikiem 09 Mysłowice

Patryk Trybulec
Derby Mysłowic już 2 kwietnia
Derby Mysłowic już 2 kwietnia Mat. prasowe
W sobotę, 2 kwietnia, o godzinie 15.00 zostanie rozegrany mecz piłkarski o Mistrzostwo Ligi Okręgowej a zarazem Derby Mysłowic. Na boisku spotkają się zespoły Unii Kosztowy i Górnika 09 Mysłowice. Mecz zostanie rozegrany na stadionie Unii Kosztowy przy ulicy Paderewskiego 4.

Za piłkarzami walczącymi w lidze okręgowej już dwie wiosennej kolejki. Więcej powodów do zadowolenia mają zawodnicy Unii Kosztowy, którzy do tej pory wygrali z AKS Mikołów 4:1 i dość pechowo zremisowali w Wielką Sobotę z Wyzwoleniem Chorzów 1:1. Z kolei Górnik 09 Mysłowice zanotował dwie porażki: 1:5 z Rozwojem II Katowice i ostatnio 0:2 z Mikołowem.

W sobotę, 2 kwietnia o godz. 15 obie mysłowickie drużyny zmierzą się w Kosztowach w bezpośrednim pojedynku. Faworytem są gospodarze za którymi przemawiają liczby i prawa logiki, ale jak wiadomo derby rządzą się swoimi prawami. Spotkanie może zatem okazać się dla popularnej Kociny doskonałą okazją do przełamania.

- Ze względu na naszą sytuację w tabeli nie ma dla nas większego znaczenie z kim gramy. My po prostu potrzebujemy puntów i wszędzie ich szukamy - podkreśla prezes walczącego o utrzymanie Górnika 09 Mysłowice, Łukasz Granek.

- Przyglądając się pracy drużyny i trenera, jestem pewien, że w końcu odpalimy. Liczymy, że już w najbliższych meczach sprawimy niespodziankę. W Kosztowach nie będziemy faworytem, ale to Unia, która obecnie jest w zupełnie innym miejscu jest pod większym ciśnieniem, bo ma coś do udowodnienia. Dla nas decydujące będą raczej mecze z bezpośrednimi sąsiadami w tabeli - przekonuje sternik Kociny.

Bardziej bojowe nastawienie panuje w Kosztowach, które spotęgowała pechowa strata punktów z Wyzwoleniem Chorzów. Mysłowiczanie nie tylko nie wykorzystali rzutu karnego, ale zmarnowali także kilka innych dogodnych okazji.

- Mielibyśmy lepsze nastroje, gdybyśmy mieli na koncie komplet wiosennych punktów - przyznaje trener Unii, Marcin Molek. -Na mecz z Górnikiem 09 nie musimy się dodatkowo motywować, nie lekceważymy też rywala. Najpewniej musimy przygotować się na kolejny mecz, gdy to my prowadzimy grę, a rywal nastawia się na grę z kontrataku. Tak wygląda większość naszych spotkań w tym sezonie. Teoretycznie jesteśmy silniejsi niż jesienią, bo wtedy po pierwszych dwóch kolejkach mieliśmy tylko jeden punkt. Teraz mamy ich cztery, a dwa straciliśmy pechowo. To jednak nie oznacza, że w sobotę nie będziemy musieli zawalczy z Górnikiem - dodaje szkoleniowiec Unii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!