Diecezje mają system walki z pedofilią, ale niewydolny. W diecezji katowickiej i sosnowieckiej kapłani przeszli specjalne szkolenia

W październiku zeszłego roku proboszczowie, a potem wszyscy pozostali kapłani z archidiecezji katowickiej przeszli szkolenia, by dowiedzieć się, jak reagować w przypadku zgłoszeń nadużyć seksualnych wobec nieletnich. Podobne szkolenia odbyły się już w diecezji sosnowieckiej. Szkolenia to reakcja na niezwykłej wagi problem społeczny, a także na działania papieża Franciszka, który konsekwentnie walczy z kwestią nadużyć seksualnych w Kościele.

W każdej polskiej diecezji, decyzją biskupów, powoływani są delegaci ds. ochrony dzieci i młodzieży. To do nich można zgłaszać wszelkie przypadki podejrzeń nadużyć seksualnych wobec nieletnich. Na stronach internetowych podają swoje numery komórkowe oraz mejle. Są powoływani przez biskupów aż do odwołania i mają niezależną pozycję. Ich zadaniem jest prowadzenie komisji stałej lub powołanej doraźnie do prowadzenia dochodzenia wstępnego w przypadku zgłoszenia podejrzenia przestępstwa. Delegaci są zobowiązani do prowadzenia dochodzenia wstępnego, przewidzianego normami Stolicy Apostolskiej, oraz wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski dotyczącymi wstępnego dochodzenia kanonicznego „w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia”.

W archidiecezji katowickiej delegatem jest prawnik, ksiądz Łukasz Płaszewski, a w diecezji sosnowieckiej psycholog i psychoterapeuta, ksiądz Rafał Pietruszka. Często się zdarza, że księża zajmujący się sprawami podejrzeń o nadużycia seksualne wobec nieletnich są albo prawnikami, albo psychologami, a więc osobami, które potrafią mówić o problemie i udzielą profesjonalnego wsparcia ofierze i jej bliskim. Obaj duchowni prowadzą szkolenia.

- Chodzi nam nie tylko o to, by przekazać wiedzę na temat reguł postępowania, jak właściwie interweniować w momencie otrzymania informacji o podejrzeniu przestępstwa, ale także, a nawet przede wszystkim, jak pomóc ofiarom. Szkolenia są po to, by dobrze ocenić i prawidłowo reagować na sytuację, ale mają również na celu prewencję dotyczącą nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży oraz osób upośledzonych i niepełnosprawnych, czyli możliwie maksymalną ochronę przed wszelkimi nadużyciami, tak by Kościół był bezpiecznym środowiskiem dla dzieci i młodzieży - mówią księża.

Do tej pory w archidiecezji katowickiej do prokuratury została zgłoszona jedna sprawa o podejrzenie przestępstwa wynikającego z art. 240 kk, a w Sosnowcu ofiara nie zdecydowała się na zwrócenie się do prokuratury. Delegat przeprowadził jednak swoje dochodzenie i przekazał materiały do Kongregacji Nauki Wiary, a ta błyskawicznie wydaliła kapłana ze stanu duchownego. W tej sprawie ofiara miała ponad 15 lat, co jest ważne dla prawnej kwalifikacji czynu w prawie kościelnym.

W myśl kodeksu karnego pedofilią jest wykorzystanie nieletniego do 15. roku życia. Artykuł 240 kk, który jest omawiany na szkoleniach, jasno przestrzega między innymi o tym, że osoba, która „mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego, w tym seksualnego wykorzystania bezradności lub niepoczytalności innej osoby”, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do trzech lat.

- Szkolimy nie tylko kapłanów, ale też świeckich katechetów - dodaje ksiądz Pietruszka. - W diecezji mamy szerokie możliwości pomocy, między innymi przez Diecezjalne Centrum Służby Rodzinie i Życiu w Sosnowcu, a także jesteśmy w stałym kontakcie z Centrum Ochrony Dziecka.

Czytaj także:
Burza po filmie Sekielskiego o pedofilii w Kościele pt. "Tylko nie mów nikomu". Prymas Polski i abp Sławoj Głódź komentują

Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach

Najciekawsze startupy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach