W Porębie powstały dwa niezależne komitety referendalne. Zamierzają odwołać burmistrza Ryszarda Spyrę i radę miejską. Mieszkańcy Poręby mają dość ciągłego cięcia wydatków, a tak właśnie dzieje się w ich mieście od ubiegłorocznych wyborów samorządowych. Miasto m.in. tnie połączenia autobusowe, wydatki na oświatę, oświetlenie miasta, są problemy z wypłatą pełnych pensji dla nauczycieli największej szkoły w mieście.
- Wpłynęły do nas dwa powiadomienia o zamiarze przeprowadzenia referendum - potwierdził Andrzej Jedyk, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Częstochowie.
Pierwszy z komitetów referendalnych tworzy siedem osób. Domagają się nie tylko odwołania burmistrza Ryszarda Spyry, ale i rady miejskiej. Drugi liczy 25 osób. Grupa inicjatywna domaga się jedynie odwołania burmistrza Ryszarda Spyry. Co zarzucają burmistrzowi? Wszystkim chodzi o to samo, czyli np. ograniczenie dostępu mieszkańców Poręby do lokalnego transportu zbiorowego przez likwidację linii autobusowej, narażanie na niebezpieczeństwo i dewastację mienia publicznego przez wyłączanie oświetlenia w nocy, brak zabezpieczenia funduszy dla szkół, brak pensji dla nauczycieli MZS, wykorzystanie do połowy roku aż 86 proc. budżetu na ten cel, tworzenie zbędnych etatów, nierealizowanie postanowień rady miejskiej oraz brak dostępności burmistrza dla przeciętnego obywatela, a także niespełnianie obietnic wyborczych.
- Oczywiście wszystkie te powody zostaną uzasadnione dla komisarza wyborczego - mówi Mariusz Pantak, reprezentant drugiego komitetu referendal-nego. - Aby wyznaczyć termin referendum, potrzebujemy podpisów 10 proc. mieszkańców, którzy są uprawnieni do głosowania. Podejrzewam, że jest to około 750 porębian. Podpisy już zaczęliśmy zbierać - dodaje Pantak.
Burmistrz Ryszard Spyra we wtorek wysłał do komitetów odpowiedzi dotyczące liczby osób uprawnionych do głosowania.
- Podchodzę do tej sprawy ze spokojem - mówi Ryszard Spyra. - Wykonuję swoją pracę. Są to działania w zakresie oszczędności oraz restrukturyzacji urzędu. Wiem, że niektóre działania są bolesne i dzięki temu organizatorom referendum łatwiej zdobywać poklask. Nie zrezygnuję jednak z nich, bo nie obawiam się wyników referendum. Szanuję to, że każdy ma prawo do jego zwołania - dodaje.
Cięcie wydatków mieszkańcy odczuli też podczas ostatniego weekendu, kiedy odbywały się Dni Poręby. W tym roku wyjątkowo skromne. Ograniczono je do sportowych zmagań. Nie było koncertów.
- Zawsze przy nowych pomysłach są podzielone głosy. W imprezy miejskie chcę angażować wszystkich mieszkańców, dlatego odszedłem od starej formuły. Udało nam się zaangażować w zawody dzieci w każdym wieku. Koszt imprezy to tylko 180 zł - podkreśla burmistrz. - Uważam, że jeśli się chce, włoży odpowiednio dużo energii i zaangażowania, to można coś i tak zorganizować. Sytuacja finansowa nadal jest bardzo trudna. Mamy problem z płatnościami dla nauczycieli z Miejskiego Zespołu Szkół, który rozwiązaliśmy na razie krótkoterminowo. Do końca roku na pewno sytuacja nie ulegnie poprawie - dodaje Ryszard Spyra.
Nawet jeśli oba komitety referendalne zbiorą wymaganą ilość podpisów, i tak zostanie zorganizowane tylko jedno referendum - potwierdził nam wczoraj komisarz wyborczy.
*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?