Domowi przyjaciele skóry żyją w kuchni...

Szara i ziemista cera nie dla nas... Szukamy blasku!
Dzisiaj skupimy się na oczyszczaniu oraz złuszczaniu skóry twarzy za pomocą domowej roboty peelingów i odżywianiu cery za pomocą maseczek, które zrobicie ze składników dostępnych w każdym sklepie spożywczym. Regularne złuszczanie to jeden z ważniejszych kroków pielęgnacji cery. Dlaczego? Bo źle oczyszczona skóra nie jest w stanie wchłonąć wszystkich wartościowych składników np. kremu, a brak regularnego usuwania martwego naskórka spowoduje, że cera będzie szara i ziemista, pozbawiona blasku.

Jak przygotować peeling dla każdego rodzaju cery?
Peelingi oczyszczają pory, co niweluje powstawanie zaskórników, jak również usprawniają mikrokrążenie. Należy jednak pamiętać, że w zależności od rodzaju cery, musimy dobierać odpowiednie produkty oczyszczające i złuszczające. Cera wrażliwa i sucha nie polubi mocnych oraz gruboziarnistych peelingów i kosmetyków produkowanych na bazie wysokostężonych kwasów lub alkoholu. Natomiast cera z tendencją do przetłuszczania i wyprysków zdecydowanie nie powinna być oczyszczana olejkami, które mogą zapychać pory, z kolei zawartość kwasów np. owocowych może okazać się zbawienna dla skóry z niedoskonałościami. A jak przygotować domowej roboty peeling do twarzy, który nadaje się do każdego rodzaju cery? Nic prostszego, bo wystarczy sól kuchenna i olej kokosowy. Sól i 3 łyżki oleju kokosowego należy ze sobą połączyć, żeby utworzyła się pasta. Olej kokosowy idealnie balansuje działanie soli - nawilża oraz działa antybakteryjnie. Możecie dowolnie dozować ilość soli, w zależności jak mocny peeling chcecie uzyskać, ale zdecydowanie 2 łyżki wystarczą. Nakładamy taki peeling na suchą, oczyszczoną twarz, masując od kilkunastu sekund do kilku minut - w zależności od wrażliwości waszej skóry, po czym spłukujemy letnią wodą. Pamiętajcie! Nie można przesadzać z tarciem skóry, może to doprowadzić do podrażnień lub nadmiernego wydzielania sebum jako efektu obronnego skóry. Lekki peeling może być wykonywany 2-3 razy w tygodniu, natomiast mocniejszy maksymalnie raz w tygodniu.

Moja druga propozycja, idealna dla każdego rodzaju cery, to peeling enzymatyczny na bazie owoców. Taki peeling nakładamy na skórę na kilka minut, bez pocierania skóry, następnie zmywamy wacikiem nasączonym ciepłą wodą. Niektóre owoce posiadają enzymy, które rozpuszczają martwy naskórek. W zależności od tego, jaka jest nasza cera, możemy wybrać owoce mniej lub bardziej złuszczające.
Resztki ze stołu na twarz?
Dla cery normalnej i mieszanej idealnie nadadzą się jabłka, kiwi, ananas i owoce cytrusowe. Zawierają większą ilość naturalnego kwasu, dlatego pozwolą nam wykonać mocniejszy peeling. Dla cer suchych i wrażliwych polecam banana, brzoskwinię i papaję. Są one zdecydowanie łagodniejsze, ale również bardzo skuteczne. Kolejny plus takiego peelingu? Każdy z nas ma przynajmniej jeden rodzaj tych owoców w swojej kuchni. Jeśli nie zjemy całego owocu, możemy wykorzystać resztkę do zrobienia cudownego peelingu. To proste - wystarczy rozgnieść łyżkę stołową wybranego owocu i nałożyć na skórę na 5-10 minut, a następnie dokładnie zmyć.

Parę rad dla wrażliwców
Dla skór bardzo wrażliwych lub alergików, proponuję przed nałożeniem peelingu, przetestować jego działanie na dłoni, aby uniknąć ewentualnych podrażnień. Naturalne kwasy owocowe potrafią zdziałać cuda, ale należy pamiętać, że każda skóra inaczej je przyjmuje. Dla naszego ciała cudownym afrodyzjakiem, który jednocześnie oczyści skórę, jest peeling cukrowy z odrobiną kawy, olejku migdałowego i oliwy. Wystarczy zmieszać 4 łyżki cukru, 5 łyżek oliwy z oliwek, 1 łyżkę mielonej kawy i kilka kropel olejku. Najlepiej stosować pod prysznicem, by dokładnie zmyć z ciała kryształki cukru i kawę. Taki peeling to również genialny nawilżacz. A skoro tak jest, to po wyjściu spod prysznica nie musimy już stosować balsamu do ciała. Kawa natomiast ma działanie ujędrniające.

"Bomba" pod maseczką
Jedne z najbardziej popularnych kosmetyków pielęgnacyjnych skóry twarzy to maseczki. W ciągu kilku minut możecie zrobić bombę witaminową dla skóry, a wasza kieszeń tego nie odczuje. Dlaczego nakładanie maseczki na twarz jest ważne? Po wykonanym peelingu nasza skóra jest oczyszczona z martwego naskórka, a tym samym świetnie przygotowana na wchłonięcie dobroczynnych składników. Maseczki to skoncentrowana dobroć dla skóry. Odpowiednio dobrane składniki, przy regularnym stosowaniu, sprawią, że wasza cera będzie idealnie nawilżona, promienna i ujędrniona.

Maseczkę powinno nakładać się na twarz przynajmniej raz w tygodniu, dwa razy dla uzyskania lepszych efektów pielęgnacyjnych. Maseczki nawilżające nadają się do każdej cery, nawet tej z tendecjami do przetłuszczania. W przypadku skóry przetłuszczającej się, brak nawilżenia powoduje nadmierne wydzielanie sebum, dlatego poza matowieniem trzeba też ją nawilżać. Skóra sucha i wrażliwa też znajdzie ukojenie w maseczkach. Sprawią, że zniknie uczucie ściągnięcia, a skóra będzie rozświetlona i odżywiona.

*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku