Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogi do cargo przez Mierzęcice nie będzie. Protesty mieszkańców odniosły skutek

Katarzyna Kapusta
Protest mieszkańców Mierzęcic
Protest mieszkańców Mierzęcic Arkadiusz Gola / Dziennik Zachodni
Zarząd Dróg Wojewódzkich nie wybuduje drogi do cargo. Inwestycja warta 65 milionów złotych, została odłożona. Na czas nieokreślony.

Projekt nowej drogi łączącej trasę ekspresową S1 z działającym odmaja br. terminalem towarowym (cargo) lotniska w Pyrzowicach miał powstać dogrudnia 2015, ale nie powstał, z powodu przedłużającej się procedury uzyskania decyzji środowiskowej. Na budowę tej drogi nie chcieli się zgodzić także mieszkańcy gminy Mierzęcice. Protestowali ponad rok. Chcieli przeniesienia ruchu ciężarowego z ul. Wolności, która jest częścią DK78 nadrogę S1, rezygnacji zplanów budowy drogi doterminala cargo przylotnisku w Pyrzowicach z węzła w Mierzęcicach, a także uwzględnienia w planach na najbliższe lata budowy obwodnicy Mierzęcic. Dziś już wiadomo, że droga do cargo nie powstanie. Plany te zostały odłożone nabliżej nieokreśloną przyszłość.

65 milionów zł trafi do innego projektu

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach planował wybudować 3,5 kilometrowy odcinek drogi, która miała połączyć terminal cargo z S1. Droga miała zostać wybudowana ze środków unijnych. Miała służyć przede wszystkim pojazdom, które transportować będą towary z i do terminala cargo. Stać się także drugim połączeniem pyrzowickiego lotniska z siecią dróg, obok dotychczasowego, czyli DW 913. Wiadomo już, że inwestycja warta 65 milinów złotych nie powstanie.

- Dla nas to jest poważny problem - mówi Cezary Orzech, rzecznik prasowy Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego S.A. - Cargo jest. Nowa droga odciążyłaby gminę Mierzęcice, teraz będzie wręcz odwrotnie, bo przecież tiry będą musiały tutaj jakoś dojechać - dodaje.

Odpowiedzialny za realizację tego projektu był samorząd województwa śląskiego. Inwestycja warta 65 mln złotych miała otrzymać dofinansowanie z unii ok 48 mln złotych.

19 października w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego zostało zorganizowano spotkanie z udziałem przedstawicieli urzędu marszałkowskiego, wójta gminy Mierzęcice i mieszkańców oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. - Na tym spotkaniu zarówno wójt gminy Mierzęcice, radni, jak i przedstawiciele mieszkańców Mierzęcic podtrzymali swoje negatywne stanowisko dotyczące realizacji tej inwestycji - mówi Witold Trólka, z biura prasowego marszałka.

- Zdaniem Zarządu Województwa, do realizacji drogi ważne jest uzyskanie zgody społeczności lokalnej, co do jej przebiegu. Droga powinna powstać w późniejszym terminie. Ważne będzie osiągnięcie konsensusu z samorządem gminy co do lokalizacji tej inwestycji - dodaje. Jak podkreśla rzecznik, brano pod uwagę alternatywną trasę, jednak samo jej przeprojektowanie trwałoby rok.

- Uważam, że obawy mieszkańców i władz gminy, że ta droga zaszkodzi, a ruch się zwiększy, były niesłuszne i przesadzone - mówi Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

Nie chciano z nami rozmawiać w tej sprawie

Nieco odmiennego zdania w tej sprawie jest wójt gminy Mierzęcice.

- Drogi nie będzie, ponieważ nikt nie wysłuchał naszych propozycji - mówi Grzegorz Podlejski, wójt gminy Mierzęcice.- Nikt nie chciał rozmawiać z mieszkańcami, wszyscy powołują się na konsultacje społeczne, ale nie uwzględniono w projekcie naszych propozycji. Mieszkańcy nie byli przeciwni inwestycji samej w sobie, tylko temu, którędy miała przebiegać ta droga. Przedstawialiśmy alternatywną propozycje, której nie wzięto pod uwagę - dodaje wójt.

Mieszkańcy gminy obawiali się wzmożonego ruchu tirów, które i tak już rozjeżdżają gminę. Sytuacja wygląda tak od kiedy na S1 wprowadzono system ViaToll. Ruch tirów na DW78 jest zdecydowanie większy.

- My nie jesteśmy przeciwko inwestycjom w naszej gminie. Wręcz przeciwnie, bardzo się z nich cieszymy. Niestety w tym wszystkim zapomina się o ludziach - mówi Emilian Kuczera, radny gminy Mierzęcice.

Wyniki pomiarów prowadzonych przez WIOŚ na naszej ulicy wykazały przekroczenie hałasu w dzień o 10 db a w nocy o 15 db. Natężenie ruchu 9000 pojazdów na dobę.

Oprócz protestów mieszkańców, ZDW miał także problem z uzyskaniem decyzji środowiskowej.

Od stycznia do końca września 2016 roku na pyrzowickim lotnisku obsłużono 13 tys. 63 tony frachtu. To o 959 ton więcej niż w tym samym okresie 2015 roku. Prognozy wskazują, że ruch w cargo będzie stopniowo rósł, a co za tym idzie transport ciężki również.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!