Drużynowe Mistrzostwa Europy na Stadionie Śląskim: Złoto Swobody, srebro Kaczmarek. Polska trzecia po pierwszym dniu ZDJĘCIA

23 czerwca na Stadionie Śląskim rozpoczęła się rywalizacja Dywizji 1 Drużynowych Mistrzostw Europy w lekkiej atletyce. Po pierwszym dniu zmagań i rozegraniu 12 konkurencji reprezentacja Polski zajmuje trzecią lokatę z dorobkiem 127 pkt. Prowadzi zespół Włoch - 141 pkt przed Wielką Brytanią - 131,5 pkt, a za naszym zespołem jest Holandia - 125 pkt. Zawody w Chorzowie potrwają do niedzieli i w składać się będą z 37 konkurencji.

Tegoroczne DME rozgrywane są w ramach Igrzysk Europejskich 2023. W tych zawodach w piątkowe popołudnie nasi lekkoatleci wywalczyli dwa medale. Po złoto sięgnęła Ewa Swoboda w biegu na 100 m, a srebro wywalczyła Natalia Kaczmarek w biegu na 400 m.

Polacy bronią tytułu drużynowych mistrzostw Starego Kontynentu, po który sięgali na dwóch ostatnich zawodach - w 2019 r. w Bydgoszczy i 2021 r. w Chorzowie.

Obecna impreza rozgrywana jest według nowych zasad, gdyż w jednym miejscu rywalizują wszystkie europejskie reprezentacje. Zakończyły się już zmagania w Dywizji 2 i 3, natomiast walka o medale DME w Dywizji 1 potrwa trzy dni do 25 czerwca. Biało-Czerwoni toczą bój o miejsce na podium z 15 innymi zespołami.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z PIERWSZEGO DNIA DME NA STADIONIE ŚLĄSKIM

W piątkowe popołudnie na Stadionie Śląskim najbardziej liczyliśmy na nasze sprinterki. Najszybsze Polki nie zawiodły stając na podium zarówno na dystansie 100 jak i 400 m.

Pierwszy medal w Chorzowie zdobyła dla Biało-Czerwonych Natalia Kaczmarek. 25-letnia zawodniczka zajęła drugie miejsce na 400 m ustępując tylko mistrzyni Europy Femke Bol. Holenderka czasem 49,82 ustanowiła rekord DME. Kaczmarek nie zdołała powtórzyć wyniku sprzed roku, gdy na Stadionie Śląskim złamała barierę 50 sekund, osiągając wynik 50,34.

- Jestem trochę zadowolona, a trochę – nie, bo wiem, że stać mnie na lepsze bieganie i chciałam zbliżyć się tutaj do swojego rekordu życiowego. Tu się biega jednak głównie dla drużyny, czas schodzi na drugi plan. Przy tej pogodzie biegło mi się dość ciężko. Na Igrzyskach Europejskich startuję pierwszy raz. Fajnie, że jest medal. Jeśli chodzi o DME to wygraliśmy dwie ostatnie edycje tych zawodów i chciałabym, żebyśmy teraz też stanęli na podium – powiedziała Kaczmarek.

O radosny koniec piątkowych zawodów zadbała natomiast Ewa Swoboda. Zawodniczka AZS AWF Katowice na najkrótszym dystansie zawodów 100 m znakomicie wyszła z bloków i prowadziła od startu do mety wygrywając zdecydowanie, a wynikiem 11,09 ustanowiła rekord DME.

- Jestem bardzo zadowolona z siebie. Wykonałam plan może nie w 100 procentach, ale w 95. Dałam z siebie wszystko. Myślałam, że dziewczyny są bliżej, lecz różnica na mecie była spora. Liczą się jednak przede wszystkim punkty dla drużyny, a tych wywalczyłam aż 16. W sobotę czeka mnie sztafeta - stwierdziła Ewa Swoboda.

Malwina Kopron zajęła w piątkowym konkursie rzutu młotem trzecią lokatę uzyskując w ostatnim rzucie wyniki 71,18 m. W klasyfikacji Igrzysk Europejskich Polkę wyprzedziły jednak jeszcze dwie rywalki z Dywizji 2 oraz 3 i ostatecznie sklasyfikowana ona została na piątym miejscu.

Najdłużej z Polaków w piątek na Stadionie Śląskim walczył Piotr Lisek. Nasz doświadczony tyczkarz w drugiej próbie skoczył 5,80, którą to wysokość pokonuje ostatnio regularnie. Ten wynik dał mu czwartą pozycję.

Czwarty w biegu na 100 m był także Dominik Kopeć. Polski sprinter nie był zadowolony ze swojego czasu 10,21, bo w tym sezonie biegał już dużo szybciej.

Piąte miejsce w pchnięciu kulą zajęła Klaudia Kardasz wynikiem 17,12 m. Polce w pierwszym rzucie zmierzono wynik 18,56, ale okazało się, że sędziowie źle ustawili aparaturę do mierzenia odległości i anulowali jej premierowe pchnięcie.

Rekord życiowy w biegu na 5000 metrów ustanowiła Aneta Konieczek. Uzyskała czas 15:43.35 min. i zajęła dziewiąte miejsce. Jej koronną konkurencją jest jednak 3000 m z przeszkodami i w niedzielę na tym dystansie powinna spisać się dużo lepiej.