Dworzec kolejowy w Żorach z nowym oświetleniem. Ładnie, ale czekamy na zakończenie prac. Inwestycja ma spore opóźnienie. Dlaczego?

Dworzec kolejowy w Żorach z nowym oświetleniem

Rewitalizacja dworca kolejowego w Żorach to jedna z większych trwających inwestycji realizowanych przez magistrat. Jest też dość pechowa, bo ma spore opóźnienie w realizacji. Do terminów wrócimy. Spójrzmy najpierw na postępy na placu budowy.

Elewacja dworca kolejowego w Żorach już nie straszy brudem i wątpliwej jakości malunkami wandali. Uzupełniono ubytki, cegłę również oczyszczono. Wstawiono nowe okna, zamontowano dach. Jest też nowe oświetlenie, które już rozświetla nowy plac z chodnikiem, drogą i parkingiem od strony ulicy Fabrycznej. Jest teraz bardzo jasno. Tego brakuje po drugiej stronie budynku od strony torów. O ile perony są dobrze oświetlone, to przed remontowanym budynkiem jest bardzo ciemno. Zapewne to wkrótce się zmieni. Wymiany czekają jeszcze m.in. drzwi wejściowe do obiektu.

- Obecnie do wykonania pozostały głównie prace wykończeniowe wewnątrz budynku, a także dostawa i montaż windy, fasady szklanej oraz małej architektury - wylicza Adrian Lubszczyk, kierownik
Biura Promocji, Kultury i Sportu w Urzędzie Miasta w Żorach.

Całkowity efekt rewitalizacji powinniśmy poznać za kilka miesięcy.

Pechowy remont dworca kolejowego

Inwestycję Urzędu Miasta trapi spory pech. Dworzec kolejowy miał być gotowy już w styczniu 2020 roku. Tak się nie stało, urzędnicy wówczas zapowiadali, że poślizg potrwa kilka miesięcy.

Opóźnienie tłumaczono m.in. wprowadzeniem zmian do dokumentacji projektowej (obejmujących zaprojektowanie pochylni, zmiany projektu zagospodarowania, zmiany rozmieszczenia miejsc postojowych i nawierzchni chodnika, opracowaniem ekspertyzy pożarowej dla potrzeb uzyskania odstępstwa w zakresie dopuszczalnego nachylenia terenu, zmiany zakresu opracowania wynikającej z uzyskanych warunków przyłączeniowych do sieci wod-kan., wystąpienia o uzgodnienia branżowe).

Jakby tego było mało kilkanaście tygodni później wybuchła pandemia koronawirusa z lockdownem. Pojawił się problem z dostęp nie tylko do towarów, ale także do specjalistów na rynku pracy. Ostatecznie zapewniano, że remont zakończy się z końcem 2020 roku. Tak się nie stało.

- Prace związane z remontem dworca kolejowego cały czas trwają. Opóźnienie wynika z nałożenia się wielu czynników, w tym konieczności wykonania dodatkowych prac oraz pandemii Covid-19, która przełożyła się na braki kadrowe. Miasto czyni starania, by wykonawca inwestycji w możliwie jak najszybszym terminie ukończył wszystkie te prace - dodaje Adrian Lubszczyk.

Kolejny nowy planowany termin zakończenia inwestycji to drugi kwartał 2021 r. Do czterech razy sztuka?

Dworzec będzie wizytówką Żor

Modernizacja budynku dworca kolejowego zakłada adaptację jego pomieszczeń na cele społeczne – utworzenie Centrum Integracji Społecznej i Centrum Aktywności Lokalnej, których celem będzie wspieranie rozwoju różnych form aktywności zawodowej, edukacyjnej oraz społecznej klientów pomocy społecznej.

Program rewitalizacji obiektu wymaga również zachowania podstawowych funkcji, niezbędnych do funkcjonowania dworca kolejowego, takich jak: poczekalnia, toalety ogólnodostępne oraz kasy lub biletomaty.

Ponadto, w holu budynku powstanie punkt gastronomiczny oraz strefa dla dzieci. Z kolei na piętrze znajdą się dwie sale wielofunkcyjne (jedna dla 40 osób, druga dla 15 os.). W planach jest także zagospodarowanie przestrzeni wokół dworca – powstaną chodniki i parking. Obiekt w całości będzie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Łącznie na remont dworca miasto uzyskało 6,6 mln zł dotacji z funduszy unijnych i budżetu państwa. Na 2021 rok w budżecie miejskim przesunięto na to zadania 1,5 mln zł z budżetu miasta na 2020 r.