Spis treści
Elektrownia wodorowa na KWK Bobrek i energia z metanu?
Ponad miesiąc temu, 11 maja obowiązki dyrektora Głównego Instytut Górnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego objął Jarosław Zagórowski. Przez lata był m.in. prezesem Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., prezesem WASKO S.A. i Huty Bankowej Sp. z o.o. oraz pełnił funkcje związane z administracją państwową. Po miesiącu objęcia nowego stanowiska przyszedł czas na pierwsze oceny.
- Dla mnie instytut jest olbrzymim zaskoczeniem na plus, ze swoimi kompetencjami, fantastycznymi ludźmi, który tutaj pracują, z wiedzą, która została na przestrzeni tych lat skumulowana. Każdy, kto w instytucie działał zostawił, tu swoją cegiełkę - mówił Jarosław Zagórowski.
Wczoraj i dziś - od wspierania górnictwa do niwelowania skutków działalności kopalń
Instytut, który w przyszłym roku będzie obchodził stulecie działalności, został powołany aby wspierać rozwój górnictwa. Jednak dzisiaj, wraz z transformacją energetyczną, zmienia się koncepcja pracy ośrodka. Choć górnictwo wciąż stanowi istotny punkt, to naukowcy spoglądają w przyszłość.
- Chcemy instytut przygotować do nowych czasów, kiedy będziemy w stanie monitorować wszelkie procesy związane z górnictwem i po górnictwie - mówił Jarosław Zagórowski - Nawet jeśli górnictwo, tu na Śląsku już tylko zostanie w naszej pamięci, to jednak procesy z nim związane będzie trzeba monitorować, przede wszystkim te związane z osiadaniem terenu, wodami podziemnymi, z poziomami tych wód. Do tego chcemy przygotować instytut, jako taki depozytariusz wiedzy górniczej - dodawał.
Jako przykład wspomniano sytuację sprzed dwóch lat, kiedy mieszkańcy Trzebini borykali się z zapadliskami, wynikiem szkód pogórniczych spowodowanych przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza", która zakończyła wydobycie w latach 1999 - 2001.
- Będziemy musieli badać efekty po działalności górniczej na tym terenie, to będzie wymagana przez otoczenie i mieszkańców - dodawał dyrektor Zagórowski.
Koncepcje rozwoju - od węgla do atomu
Dzisiaj, w GIG-PIB-u wielką uwagę zwraca się na kwestie związane z ochroną środowiska oraz transformacją energetyczną. To obszary, które dają duże szanse dalszego, prężnego rozwoju instytutu.
- Można powiedzieć, że w zasadzie w połowie instytut działa poza górnictwem, przede wszystkim w sektorze ochrony środowiska, odpadów. Chcemy jak najbardziej wspierać rewolucję energetyczną, z szacunkiem dla górnictwa, które tutaj mamy na Śląsku i przy którym działamy - mówił Jarosław Zagórowski.
Węgiel, który dzisiaj jest stabilizatorem systemu energetycznego będzie musiał w kolejnych latach być zamieniony na energetykę atomową. W instytucje trwają przygotowania do tego czasu. Na jego terenie znajduje się Śląskie Centrum Radiometrii Środowiskowej, którego wybudowanie i wyposażenie kosztowało blisko 20 mln złotych. W tamtejszych laboratoriach wykonywane są m.in. analizy stężenia izotopów promieniotwórczych w różnych materiałach.
- Już robiliśmy pierwsze projekty pod kątem inwestycji w energetykę atomową w Polsce. Te badania jesteśmy w stanie przeprowadzić, bo dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem i pakietem certyfikatów, dopuszczeń, które pozwalają nam być chyba najlepszą jednostką, która jest dzisiaj w stanie badać środowisko pod kątem oddziaływania radiologicznego - dodawał dyrektor Zagórowski.
"Od metanu do wodoru nie jest tak daleko" - projekty realizowane w GIG-PIB
W Głównym Instytucie Górnictwa realizowanych jest wiele projektów. Wśród nich koncepcyjne, gdzie trwa praca nad odpowiedziami na zagadnienia i tematy, które są nurtujące dla społeczeństwa w Polsce i w Europie, ale także projekty typowo badawcze, gdzie szukane są nowe rozwiązania, technologie, które dzisiaj nie istnieją, a które za kilka lat będą potrzebne, np. recykling paneli fotowoltaicznych.
- Mamy dwa projekty na poziomie pilotażowym, pierwszy realizowany z Jastrzębską Spółką Węglową dotyczący metanu. To projekt, w którym produkowana jest energia z tzw. metanu o niskiej koncentracji 20 do 30 %. Również będziemy wykorzystywali drony i szukali odpowiedzi w jaki sposób można monitorować emisję metanu z kopalń - mówiła Alicja Krzemień, kierownik pracowni oceny ryzyka i bezpieczeństwa w przemyśle w GIG-PIB.
Z kolei drugi projekt dotyczy polityki wodorowej i wykorzystania wody kopalnianej do produkcji wodoru. W tej chwili jego budżet to 20 mln euro z dofinansowaniem unijnym rzędu 50 %.
- Będziemy szukać miejsc i tych kopalń, które miałyby szanse na wdrożenie tej technologii przy najmniejszych możliwych kosztach, czyli zielony wodór - wyjaśnia Alicja Krzemień.
Tym samym rodzi się pytanie, która ze śląskich kopalń zyska szansę na drugie życie.
- Problem polega na tym, że do tej pory zamykaliśmy kopalnie i dopiero potem podejmowaliśmy decyzję co dalej, a wtedy jest zdecydowanie za późno. W tej chwili m.in. na KWK Bobrek pracujemy nad modelem biznesowym na kopalni czynnej. To kopania, która nadal fedruje, która już teraz podejmuje decyzje i przede wszystkim ma chęci do tego, żeby zastanowić się jakie kierunki i działania, jaką aktywność mogłaby podjąć w celu zbudowania nowego modelu biznesowego w oparciu o zieloną energię - tłumaczy Alicja Krzemień.
Wodór, który będzie wytwarzany m.in. w bytomskiej kopalni ma już swojego odbiorcę. Jest nim przedsiębiorstwo transportowe, gdzie wodorowe autobusy będą obsługiwane flotą Toyoty.
Budując każdy model biznesowy chcemy mieć zapewnionego odbiorcę - dodaje Alicja Krzemień.
Nie przeocz
- Wesołe Miasteczko w Chorzowie na koloryzowanych zdjęciach z PRL-u. Zobaczcie
- Bielsko-Biała „Cudem Polski 2024” według National Geographic Traveler
- Przepiękna wieś zaledwie godzinę od Katowic - Ojców. Niesamowite widoki. Zobaczcie!
- Piast Gliwice: W Radzie Nadzorczej pojawił się "Komendant od granatnika"
Musisz to wiedzieć
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?