MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Elektrownia wodorowa na KWK Bobrek i energia z metanu? Projekty realizowane przez Główny Instytut Górnictwa - Państwowy Instytut Badawczy

Aleksandra Wielgosz
Aleksandra Wielgosz
Podczas konferencji prasowej w siedzibie Głównego Instytutu Górnictwa - Państwowego Instytutu Badawczego mówiono m.in. o realizowanych projektach i koncepcjach dalszej pracy.
Podczas konferencji prasowej w siedzibie Głównego Instytutu Górnictwa - Państwowego Instytutu Badawczego mówiono m.in. o realizowanych projektach i koncepcjach dalszej pracy. Aleksandra Wielgosz
We wtorek, 11 czerwca w siedzibie Głównego Instytutu Górnictwa – Państwowego Instytut Badawczego (GIG-PIB) przy placu Gwarków 1 w Katowicach odbyła się konferencja prasowa z udziałem, powołanego przed miesiącem, nowego dyrektora ośrodka - Jarosława Zagórowskiego. Mówiono m.in. o nowych projektach, dotyczących wykorzystania metanu i zielonego wodoru.

Spis treści

Elektrownia wodorowa na KWK Bobrek i energia z metanu?

Ponad miesiąc temu, 11 maja obowiązki dyrektora Głównego Instytut Górnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego objął Jarosław Zagórowski. Przez lata był m.in. prezesem Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., prezesem WASKO S.A. i Huty Bankowej Sp. z o.o. oraz pełnił funkcje związane z administracją państwową. Po miesiącu objęcia nowego stanowiska przyszedł czas na pierwsze oceny.

- Dla mnie instytut jest olbrzymim zaskoczeniem na plus, ze swoimi kompetencjami, fantastycznymi ludźmi, który tutaj pracują, z wiedzą, która została na przestrzeni tych lat skumulowana. Każdy, kto w instytucie działał zostawił, tu swoją cegiełkę - mówił Jarosław Zagórowski.

Wczoraj i dziś - od wspierania górnictwa do niwelowania skutków działalności kopalń

Instytut, który w przyszłym roku będzie obchodził stulecie działalności, został powołany aby wspierać rozwój górnictwa. Jednak dzisiaj, wraz z transformacją energetyczną, zmienia się koncepcja pracy ośrodka. Choć górnictwo wciąż stanowi istotny punkt, to naukowcy spoglądają w przyszłość.

- Chcemy instytut przygotować do nowych czasów, kiedy będziemy w stanie monitorować wszelkie procesy związane z górnictwem i po górnictwie - mówił Jarosław Zagórowski - Nawet jeśli górnictwo, tu na Śląsku już tylko zostanie w naszej pamięci, to jednak procesy z nim związane będzie trzeba monitorować, przede wszystkim te związane z osiadaniem terenu, wodami podziemnymi, z poziomami tych wód. Do tego chcemy przygotować instytut, jako taki depozytariusz wiedzy górniczej - dodawał.

Jako przykład wspomniano sytuację sprzed dwóch lat, kiedy mieszkańcy Trzebini borykali się z zapadliskami, wynikiem szkód pogórniczych spowodowanych przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza", która zakończyła wydobycie w latach 1999 - 2001.

- Będziemy musieli badać efekty po działalności górniczej na tym terenie, to będzie wymagana przez otoczenie i mieszkańców - dodawał dyrektor Zagórowski.

Koncepcje rozwoju - od węgla do atomu

Dzisiaj, w GIG-PIB-u wielką uwagę zwraca się na kwestie związane z ochroną środowiska oraz transformacją energetyczną. To obszary, które dają duże szanse dalszego, prężnego rozwoju instytutu.

- Można powiedzieć, że w zasadzie w połowie instytut działa poza górnictwem, przede wszystkim w sektorze ochrony środowiska, odpadów. Chcemy jak najbardziej wspierać rewolucję energetyczną, z szacunkiem dla górnictwa, które tutaj mamy na Śląsku i przy którym działamy - mówił Jarosław Zagórowski.

Węgiel, który dzisiaj jest stabilizatorem systemu energetycznego będzie musiał w kolejnych latach być zamieniony na energetykę atomową. W instytucje trwają przygotowania do tego czasu. Na jego terenie znajduje się Śląskie Centrum Radiometrii Środowiskowej, którego wybudowanie i wyposażenie kosztowało blisko 20 mln złotych. W tamtejszych laboratoriach wykonywane są m.in. analizy stężenia izotopów promieniotwórczych w różnych materiałach.

- Już robiliśmy pierwsze projekty pod kątem inwestycji w energetykę atomową w Polsce. Te badania jesteśmy w stanie przeprowadzić, bo dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem i pakietem certyfikatów, dopuszczeń, które pozwalają nam być chyba najlepszą jednostką, która jest dzisiaj w stanie badać środowisko pod kątem oddziaływania radiologicznego - dodawał dyrektor Zagórowski.

"Od metanu do wodoru nie jest tak daleko" - projekty realizowane w GIG-PIB

W Głównym Instytucie Górnictwa realizowanych jest wiele projektów. Wśród nich koncepcyjne, gdzie trwa praca nad odpowiedziami na zagadnienia i tematy, które są nurtujące dla społeczeństwa w Polsce i w Europie, ale także projekty typowo badawcze, gdzie szukane są nowe rozwiązania, technologie, które dzisiaj nie istnieją, a które za kilka lat będą potrzebne, np. recykling paneli fotowoltaicznych.

- Mamy dwa projekty na poziomie pilotażowym, pierwszy realizowany z Jastrzębską Spółką Węglową dotyczący metanu. To projekt, w którym produkowana jest energia z tzw. metanu o niskiej koncentracji 20 do 30 %. Również będziemy wykorzystywali drony i szukali odpowiedzi w jaki sposób można monitorować emisję metanu z kopalń - mówiła Alicja Krzemień, kierownik pracowni oceny ryzyka i bezpieczeństwa w przemyśle w GIG-PIB.

Z kolei drugi projekt dotyczy polityki wodorowej i wykorzystania wody kopalnianej do produkcji wodoru. W tej chwili jego budżet to 20 mln euro z dofinansowaniem unijnym rzędu 50 %.

- Będziemy szukać miejsc i tych kopalń, które miałyby szanse na wdrożenie tej technologii przy najmniejszych możliwych kosztach, czyli zielony wodór - wyjaśnia Alicja Krzemień.

Tym samym rodzi się pytanie, która ze śląskich kopalń zyska szansę na drugie życie.

- Problem polega na tym, że do tej pory zamykaliśmy kopalnie i dopiero potem podejmowaliśmy decyzję co dalej, a wtedy jest zdecydowanie za późno. W tej chwili m.in. na KWK Bobrek pracujemy nad modelem biznesowym na kopalni czynnej. To kopania, która nadal fedruje, która już teraz podejmuje decyzje i przede wszystkim ma chęci do tego, żeby zastanowić się jakie kierunki i działania, jaką aktywność mogłaby podjąć w celu zbudowania nowego modelu biznesowego w oparciu o zieloną energię - tłumaczy Alicja Krzemień.

Wodór, który będzie wytwarzany m.in. w bytomskiej kopalni ma już swojego odbiorcę. Jest nim przedsiębiorstwo transportowe, gdzie wodorowe autobusy będą obsługiwane flotą Toyoty.

Budując każdy model biznesowy chcemy mieć zapewnionego odbiorcę - dodaje Alicja Krzemień.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni