Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europejski Kongres Stalowy w Katowicach. Dominik Kolorz: wróćmy do pomysłu wtłaczania dwutlenku węgla pod ziemię. II dzień Steel 2023

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
W Katowicach trwa drugi dzień Europejskiego Kongresu Stalowego
W Katowicach trwa drugi dzień Europejskiego Kongresu Stalowego Fot Arkadiusz Gola
W czasie II dnia kongresu Steel 2023 w Katowicach mówiono wiele o transformacji energetycznej w hutnictwie i technologiach pozwalających na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. W czasie panelu na temat zrównoważonego rozwoju przemysłu stalowego w warunkach transformacji energetycznej Dominik Kolorz (przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności) zaproponował, aby wrócić do tematu wtłaczania CO2 pod ziemię. Taniej i czystej energii dla przemysłu hutniczego upatruje się także w rozwoju technologii wodorowych.

[spis_treści][/spis_treści]

Paradoks transformacji – „banki po prostu odmawiały finansowania”

W czasie paneli, które odbywały się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach słowo „transformacja” oraz „energetyka” było odmieniane przez wszystkie przypadki. Według Marka Wesołego sekretarza stanu i pełnomocnika rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego doszło do pewnego paradoksu – jednocześnie UE chciało zmian w energetyce i ekologii, jednak na swój sposób zabrała narzędzia do zmian. Brak środków i blokowanie niektórych rozwiązań ma hamować rozwój i transformację w energetyce.

— Chcieliśmy bardzo, żeby przede wszystkim odpowiedzieć na oczekiwania Unii Europejskiej, a więc uwolnić nasze spółki energetyczne od tego śladu węglowego, bo mają ogromne problemy z pozyskiwaniem środków finansowych i to nie z naszej winy. Ze względu na przepisy europejskie i na to, że został ten ślad węglowy tak mocno zniesmaczony, banki po prostu odmawiały finansowania. Trzeba było te aktywa węglowe z firm energetycznych zabrać, aby mogły się rozwijać i i tworzyć nową metodą energetykę – twierdzi Marek Wesoły.

Wskazał także, że przyszłość należy do takich technologii jak gazowanie węgla, technologia wodorowa, wychwytywanie dwutlenku węgla. Chodzi o stabilne źródła energii, które opierają się zmianom pogody i pór roku (nasłonecznienie, wiatr).

— My musimy zadbać o elektrownie węglowe, zgromadzić je w jednej spółce. Celowo nazwaliśmy to Narodową Agencją Bezpieczeństwa Energetycznego. Dzisiaj węgiel, czy się nam to podoba czy nie, jest podstawą energetyki. My odchodzimy od niego (ja to ciągle powtarzam i chcemy iść do nowoczesności), ale dziś węgiel jest podstawą energetyki w Polsce, daje nam bezpieczeństwo, powoduje, że państwo możecie być bezpieczni w dzień i w nocy - daje nam stabilność dostaw – mówił do zgromadzonych gości Marek Wesoły.

Wzrost cen energii, to wzrost cen stali

Każdy, kto zna się choć trochę na hutnictwie wie, że jest ono bezpośrednio związane z energetyką. Kiedy rośnie cena energii, rośnie też cena stali.

— Transformacja wymaga przede wszystkim stali, ale także pierwiastków ziem rzadkich i wielu innych rzeczy, które dostarcza sektor wydobywczy. To oznacza, że musimy mieć więcej energii, żeby to wydobyć, co znowu oznacza, że popyt na energię elektryczną będzie istotnie rósł. Oczywiście to musi być energia bezemisyjna, jakkolwiek kształtujemy przyszły miks energetyczny, a to nie jest zadanie trywialne. Czekają nas wydatki rzędu setek miliardów złotych i ktoś za to musi zapłacić – mówi na kongresie Jarosław Wajer partner EY, lidera doradztwa dla sektora energetycznego oraz w zakresie zrównoważonego rozwoju w regionie CESA.

Specjalista ponadto twierdzi, że „wodór jest bardzo dużą nadzieją dla Polski”.

Dominik Kolorz: Wróćmy do tematu CCS

W kwestii cen energii i ich wpływu na hutnictwo wypowiedział się również przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Wskazał, że nie powinna mieć miejsca sytuacja, gdzie przemysł energochłonny (szeroko rozumiany) „będzie non stop dotowany z naszych podatków”.

— Cały czas tutaj walczymy wspólnie z pracodawcami o to, żeby przemysł energochłonny dostawał rekompensaty, żeby były mniejsze opłaty zielonych certyfikatów i tak dalej. Natomiast generalnie rzecz biorąc, jak będziemy mieć drogą energię, to nawet CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism – mechanizm opłat za emisję CO2 dla produktów importowanych spoza UE – przyp.red.) nam mnie pomoże i przemysł hutniczy w Polsce będzie miał miał problemy – mówił Dominik Kolorz.

Wspomniał przy tym, że warto, aby wrócić szerzej do pomysłu wtłaczania dwutlenku węgla pod ziemię. Według niego o tym rozwiązaniu mówiono nawet ponad 30 lat temu w czasie rozmów związku z ówczesnym premierem Jerzym Buzkiem. Decydenci unijni mieli mówić w tamtym czasie, że bez CCS nie ma szans na zmniejszenie emisyjności.

— Pan minister Wesoły już trochę wspomniał o jednej technologii, o której zdecydowanie za mało mówimy – CCS - o wtłaczaniu dwutlenku węgla pod ziemię. (…) Jeszcze 2-3 lata temu mówiono nam o tym, że CCS jest jest nieopłacalny i ekonomicznie nieuzasadniony. Dlatego tak mówiono, ponieważ wszystkie analizy ekonomicznie mówiły o tym, że dopiero jak cena emisji tony dwutlenku węgla osiągnie 50 €, to będzie to opłacalne. Dzisiaj mamy 100 € i powiedzmy sobie szczerze, że cena emisji z roku na rok (ze względu chociażby na system spekulacyjny), będzie rosła. Ja gorąco zachęcam do tego i polityków i menedżerów i pana posła Grzegorza Tobiszowskiego, żebyśmy wokół tej technologii, mówiąc kolokwialnie, bardzo mocno pochodzili i zdobyli też finansowanie – twierdzi Dominik Kolorz

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera