Rozpoczęte wczoraj ferie zimowe dla beskidzkich hotelarzy to ciężki czas próby. Mimo dobrze przygotowanych dla narciarzy stoków w Szczyrku, Wiśle, Istebnej i Korbielowie, brak zimowej aury za oknem zniechęca turystów do przyjazdu w Beskidy.
- Pogoda bardzo nam przeszkadza. Drugi rok z rzędu mamy powtórkę z rozrywki, bo zima jest niestateczna - mówi Małgorzata Marek z działu marketingu hotelu Panorama Centrum w Szczyrku. O ile pierwszy tydzień ferii zwykle jest w miarę dobry, o tyle w drugim i później, to już loteria - grupy mimo rezerwacji często rezygnują z pobytu. - Mamy szczęście, że pojawiają się grupy niekoniecznie narciarskie - dodaje.
Mirosław Bator ze Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej przyznaje, że choć rezerwacji w hotelach i pensjonatach nie brakuje, to nie jest ich tyle, co w latach, gdy zima obficie królowała w Beskidach.
- Dopiero pod koniec ferii będzie można powiedzieć coś więcej na temat frekwencji, ale podejrzewam, że turystów będzie mniej niż w latach, gdy śniegu było dużo. To jednak nie tylko problem Szczyrku, ale w ogóle ośrodków zimowych - mówi.
Rafał Skurzok z wiślańskiego hostelu Krokus nie ukrywa, że na miesiąc przed przyjazdem część rezerwacji zostało anulowanych. Efekt? Obłożenie obiektu w pierwszym tygodniu ferii jest duże, ale w drugim nie brakuje wolnych miejsc. W innych hotelach i pensjonatach jest z kolei odwrotnie.
- Gdy w Warszawie nie pada śnieg, to ludzie odwołują przyjazd w góry - uważa.
Jego zdaniem, w beskidzkich gminach powinien zmienić się kierunek myślenia związany z zimą.
- Od wielu lat jesteśmy przy-zwyczajeni, że ludzie przyjeżdżają w góry na narty. Może trzeba w końcu odpowiedzieć na pytanie, co zrobimy, gdy za kilka lat śniegu nie będzie w Beskidach w ogóle? Mamy alternatywę, ale trzeba zmienić sposób myślenia i przyzwyczaić siebie i gości, że w Beskidy będzie jeździło się np. na rower, wycieczki piesze albo inne atrakcje niezwiązane z białym szaleństwem - uważa.
Nie jest tajemnicą, że obecnie beskidzkie miejscowości nie konkurują ze sobą czy nawet z innymi ośrodkami - w Kar-paczu czy Bukownie Tatrzańskiej, ale przede wszystkim ze słowackimi, austriackimi i włoskimi kurortami. Te gwarantują przede wszystkim śnieg i dobrą infrastrukturę.
- Musimy szukać nowych kierunków turystycznych i zachęcać ludzi nie tylko nartami. Czym w takim razie? To pytanie do zarządzających turystyką w gminach. Co zrobić, by stworzyć nowy produkt turystyczny. Jeśli nie zaczniemy działać, to co roku będziemy mieli coraz większe problemy z wypełnieniem obiektów - dodaje Rafał Skurzok.
Ewa Zarychta, kierownik referatu promocji i turystyki Urzędu Miejskiego w Wiśle, jest zdania, że medialne doniesienia o braku śniegu odstraszają turystów od przyjazdu w Beskidy, choć właściciele stoków wykorzystują każdą minutę mrozu, by naśnieżyć trasy zapewniając warunki do szusowania.
Na szczęście to początek sezonu feryjnego, który - ze względu na prognozowane mrozy - nie musi być stracony. Zwłaszcza że przed hotelarzami ferie innych województw, m.in. łódzkiego i śląskiego.
*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w Kopalni Węglowej. Górnicy nie odpuszczają![NAJNOWSZE INFORMACJE]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?