Fest Festival 2022: magiczne miasteczko rośnie w oczach! Zdjęcia z budowy Fest Festivalu

Pierwsze dekoracje i elementy festiwalowego miasteczka przyjechały do Chorzowa już w czwartek 28 lipca, a dzień później na parkowych alejkach pojawił się ciężki sprzęt. Od tego czasu Park Śląski zmienił się nie do poznania.

- Jesteśmy tydzień po wbiciu "pierwszej łopaty". W tej chwili zrobiliśmy już konstrukcje do wszystkich głównych scen. Powstały dwa duże namioty - każdy z nich ma ponad 50 metrów długości. Duży, różowy namiot to Tent Stage, czyli scena hip-hopowa ma wymiary 45 na 75 metrów. Powstała też konstrukcja Areny, pod którą będą występowali artyści z gatunku EDM. Postawiliśmy też naszą piękną Silesię znajdującą się w okolicy Kapelusza i łąki kwiatowej - mówi Marcin Szymanowski, organizator Fest Festivalu.

W tym samym czasie powstała też Scena Główna na Polach Marsowych, czyli największa konstrukcja na Fest Festiwalu, gdzie będą występować największe gwiazdy tegorocznej edycji imprezy.

- Obecnie skupiamy się na Kręgach Tanecznych. Będą to kolejne cztery sceny festiwalu znajdujące się po drugiej stronie Kanału Regatowego oraz dwie nowe inicjatywy, czyli Love Bazaar - scena z performancem i Magic Forest - bardzo klimatyczna scena z muzyką soul, funk i jazz. Różnorodna muzyka, trochę do posiedzenia, trochę do potańczenia - wyjaśnia Marcin Szymanowski.

Scena Love Bazaar znajdować się będzie w okolicy Ogrodu Japońskiego w malowniczym otoczeniu żywopłotów i infrastruktury Parku Śląskiego. Druga nowa scena, Magic Forest znajduje się w leśnej części parku.

- Będzie głęboko w lesie, w miejscu, o którego istnieniu prawdopodobnie niewiele osób mieszkających obok parku nie wiedziało. Tchnęliśmy w nie nowe życie i z niecierpliwością czekamy na to, aż mieszkańcy zobaczą, w jaki sposób zaaranżowaliśmy środek dzikiego lasu - zapowiada Marcin Szymanowski.

W sumie do dyspozycji gości trzeciej edycji Fest Festivalu będzie 10 scen głównych. Od wejścia na teren imprezy: Main Stage, Tent Stage, Arena Stage, Silesia, Love Bazaar, Magic Forest, Krąg Taneczny Smolna, Astral Stage, Posession oraz Eden Stage. Do tego dochodzi jeszcze pięć mniejszych scen przygotowywanych razem z partnerami festiwalu, w których odbywać się będą akty DJskie. Łącznie między 10 a 13 sierpnia w Parku Śląskim wystąpi ponad 400 artystów.

Program muzyczny dopełnią liczne dekoracje, ozdoby i klimatyczne oświetlenie, co sprawi, że po przekroczeniu bram wszyscy poczują festiwalowy nastrój.

- Park Śląski to bardzo ładne miejsce. Samo przebywanie w nim stanowi rozrywkę, sposób na spędzenie wolnego czasu i relaks. Stworzenie festiwalu musi się odbywać w zgodzie i harmonii z parkiem, aby pasował do tego pięknego, zielonego miejsca. Nie chcemy stworzyć tylko i wyłącznie surowych metalowych scen ze światłami i występami, chcemy zaaranżować park, aby stał się magicznym miasteczkiem pełnym sztuki. Jako organizatorzy próbujemy stworzyć bezpieczną strefę, która będzie piękna. To będzie się przejawiało we wszystkich miejscach, nie tylko w występach artystów - przekonuje Marcin Szymanowski.

Fest Festival rozwija się z każdą kolejną edycją oferując swoim gościom dodatkowe sceny i nowe strefy tematyczne. Skala przedsięwzięcia jest ogromna, o czym najlepiej świadczy liczba osób zaangażowanych w produkcję i obsługę imprezy.

- W kulminacyjnym momencie spodziewamy się 4 tysięcy osób zaangażowanych w cały festiwal, od pracowników ochrony, po obsługę barmańską, przez organizatorów, pracowników gastronomii kończąc na artystach i wystawcach zaangażowanych w projekt - tłumaczy Marcin Szymanowski.

Organizacja tak dużego wydarzenia to duże wyzwanie, zwłaszcza, że w topowym momencie na terenie imprezy ma być około 40 tysięcy festiwalowiczów.

- Największym wyzwaniem jest połączenie występów, techniki festiwalowej, dekoracji i gastronomii tak, aby tworzyły jedność dając idealne miejsce do spędzenia 4 dni wakacji. Przy tym wszystkim, to musi być miejsce bezpieczne, które jest w stanie przyjąć tę liczbę osób, której się spodziewamy, a jest to od 30 do 40 tysięcy uczestników - zapowiada Marcin Szymanowski.