Po awansie do Fortuna 1. Ligi GKS Katowice już rozegrał jeden mecz z rywalem z naszego województwa - zremisował u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:0. Jednak rywalizacja z sąsiadem zza między, nazywana Świętą Wojną mieszkańców Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego ma szczególne znaczenie dla kibiców. Fani GieKSy mobilizowali się na niedzielny mecz, nawet odpuszczając czwartkowe spotkanie z Sandecją Nowy Sącz.
Zobacz ZDJĘCIA KIBICÓW na meczu GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec, 22.08.2021 r.
Klub z Bukowej mobilizował kibiców poprzez media społecznościowe. Piłkarze i trener Rafał Górak wystąpili w filmiku „Cała GieKSa razem!” wymieniając dzielnice Katowic oraz inne miejscowości, gdzie mieszkają kibice GKS-u pod hasłem „Widzimy się w niedzielę!”. Fani zauważyli brak Dąbrówki Małej, czy Piekar Śląskich, jednak pomysł i tak został przez nich pochwalony.
W niedzielę przy Bukowej zabrakło sympatyków Zagłębia (mecz bez udziału zorganizowanej grupy kibiców gości). Byli natomiast zaprzyjaźnieni z GieKSą fani Górnika Zabrze.
Swoje zdanie na temat braku możliwości wpuszczenia kibiców Zagłębia wyraził prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Od początku kibice GKS-u głośno wspierali swój zespół, choć nie brakowało też niecenzuralnej przyśpiewki pod adresem klubu gości.
Fani GieKSy przygotowali też specjalną oprawę dedykowaną sosnowiczanom.
Na trybunach zawrzało po sytuacji, kiedy sędzia, po konsultacji z VAR-em zarządził powtórzenie rzutu karnego dla Zagłębia. W 31. minucie goście prowadzili 1:0. O co chodziło?
Arkadiusz Jędrych sfaulował Patryka Bryłę i sędzia podyktował rzut karny. Piłka po strzale Szymona Sobczaka przetoczyła się pod ręką Dawida Kudły, który jednak złapał ją tuż za linią bramkową lub jeszcze w stycznością z nią. Tę wątpliwość miał wyjaśnić VAR, ale zarządzono powtórkę karnego, bo bramkarz GieKSy za szybko wyszedł z bramki. Ciężar odpowiedzialności tym razem wziął na siebie kapitan Zagłębia Maciej Ambrosiewicz i było 0:1. Kudła jeszcze protestował za co dostał żółtą kartkę.
GieKSa przegrywała do przerwy 0:2, ale w 53. minucie Arkadiusz Woźniak zdobył bramkę kontaktową i kibice znów głośno dopingowali. Na Bukowej było jeszcze głośniej, gdy Filip Szymczak doprowadził do wyrównania! Kiedy Marcin Urynowicz strzelił na 3:2 katowiccy fani szaleli ze szczęścia!
GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec 3:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Maciej Ambrosiewicz (31-karny), 0:2 Wojciech Szumilas (45+3), 1:2 Arkadiusz Woźniak (53), 2:2 Filip Szymczak (62), 3:2 Marcin Urynowicz (81)
GKS Katowice: Dawid Kudła - Arkadiusz Woźniak (73. Zbigniew Wojciechowski), Arkadiusz Jędrych, Grzegorz Janiszewski, Grzegorz Rogala (80. Filip Kozłowski) - Danian Pavlas, Bartosz Jaroszek (76. Oskar Repka), Rafał Figiel (46. Marcin Urynowicz), Adrian Błąd, Szymon Kiebzak (46. Krystian Sanocki) - Filip Szymczak.
Zagłębie: Kamil Bielikow - Marin Galić (84. Mateusz Machała), Dominik Jończy, Vedran Dalić, Dawid Gojny - Quentin Seedorf (84. Adrian Troć), Wojciech Kamiński (84. Joao Oliveira), Maciej Ambrosiewicz, Wojciech Szumilas, Patryk Bryła (69. 10. Maksymilian Banaszewski) - Szymon Sobczak (60. Alex Tanque).
Żółte kartki: Kudła, Woźniak - Sobczak, Bryła, Kamiński.
Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk)
Widzów: 3.593
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?