Żaden poprzedni premier tak nie postępował. Ale czy to znaczy, że jak nauczyciele lub pielęgniarki zagrożą strajkiem, to też spotka się z ich rodzinami i pocieszy? Uważam, że pani premier stworzyła niebezpieczny precedens, bo tak naprawdę niczego nie załatwiła, ale pokazała, że w przypadku konfliktów, trzeba się kierować na Warszawę.
W ten sposób, zamiast rozwiązywać palące problemy społeczne, tylko się je pudruje i udaje, że same się załatwią. Bo przecież wyasygnowanie z kieszeni innych podatników 100 tysięcy złotych na ratowanie upadającej kopalni, to też jest droga donikąd i podlizywanie się jednym kosztem drugich.
Czytelnik z KATOWIC
CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]
*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*Miss siatkówki. Jak cheerleaderki zagrzewają siatkarzy do walki w mistrzostwach świata [ZDJĘCIA]
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?