Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Sosnowiec. Druga piłkarska siła w mieście w czołówce A-klasy

Tomasz Szymczyk
Tomasz Szymczyk
Zagłębie Sosnowiec to najbardziej znany piłkarski klub w regionie i ten, któremu kibicują niemal wszyscy Zagłębiacy. Nie jest to jednak jedyna drużyna piłkarska w Sosnowcu. Na drugim miejscu w mieście jest Górnik Sosnowiec, który znajduje się w czołówce sosnowieckiej A-klasy (siódmy poziom rozgrywkowy). W minioną środę piłkarze z dzielnicy Zagórze, w 28. kolejce tych rozgrywek, pokonali na własnym obiekcie drużynę Błękitnych Sarnów 1:0.

Górnik Sosnowiec istnieje od 1924 roku. Gdy jego finansowaniem zajmowała się kopalnia Czerwone Zagłębie, nie tylko piłkarzom wiodło się dobrze, ale i piłkarzom ręcznym oraz bokserem, którzy zawędrowali do ekstraklasy. Dzisiaj mimo zgoła innej sytuacji Górnik nadal jest klubem czterosekcyjnym szkoląc młodzież w sekcjach boksu, piłki ręcznej, pływania i piłki nożnej. W tej ostatniej kilka lat temu reaktywowano drużynę seniorów, która w tym roku jest beniaminkiem A-klasy.

Tegoroczne rozgrywki sosnowieckiej A-klasy są niezwykle zacięte, a kolejność w "czubie" tabeli zmienia się niemalże co tydzień. Do końca rozgrywek pozostało sześć kolejek, a o dwa premiowane awansem do klasy okręgowej miejsca walczy aż sześć zespołów: CKS Czeladź, Górnik Wojkowice, SKS Łagisza, Górnik Sosnowiec, Niwy Brudzowice i Źródło Kromołów. Takiej rywalizacji kibice nie śledzili już dawno. Obecność Górnika Sosnowiec w tym gronie cieszy zawodników i działaczy klubu.

- Gdyby przed sezonem ktoś powiedział mi, że zrobimy tyle punktów, to nie uwierzyłbym. Chcieliśmy budować drużynę w tej lidze dwa-trzy lata. Co będzie, zobaczymy. Nie ma u nas takiego ciśnienia na awans jak w innych drużynach. My możemy, oni muszą - to nas wielki plus i to widać na boisku. Jak przyjechały do nas Wojkowice, czy jak graliśmy z CKS-em, było widać straszną nerwowość u tamtych zawodników. My mamy 12-13 zawodników do grania, ale w meczach z drużynami z wyższej półki pokazujemy się z bardzo dobrej strony i mam nadzieję, że poprawimy grę w meczach ze słabszymi drużynami. Wtedy będę szczęśliwy - mówi Bartosz Mizia, grający trener Górnika Sosnowiec.

Górnik Sosnowiec swoje spotkania rozgrywa na stadionie przy ul. Braci Mieroszewskich w Sosnowcu-Zagórzu. Niedawno z rąk Spółki Restrukturyzacji Kopalń obiekt przejęło miasto. Pomału zaczyna być już widoczna różnica dotycząca stanu murawy, ale na poważniejsze zmiany trzeba będzie jeszcze poczekać.

- Jeśli chodzi o murawę, to poprzeczka nie była wysoko zawieszona. Każdy mówił zawsze, że będzie nam się łatwo bronić, a teraz wygląda na to, że ta murawa zaczyna nam pomagać - dodaje trener.

W środowym spotkaniu A-klasy Górnik Sosnowiec wygrał 1:0 z Błękitnymi Sarnów. Jedynego gola już w 5. minucie meczu zdobył Artur Kmiecik. Nie zabrakło tradycyjnej "kołyski", bo trener Mizia kilka dni wcześniej został ojcem. Zwycięstwo zadedykował żonie Magdalenie i synowi Mikołajowi.

W tę sobotę Górnik Sosnowiec zagra na wyjeździe z Orłem Dąbie, za tydzień na własnym boisku zagra z MKS-em Ujejsce Dąbrowa Górnicza.

*PIAST GLIWICE WICEMISTRZEM POLSKI
*GÓRNIK ZABRZE spadł z Ekstraklasy. Kibice nie darowali piłkarzom WIDEO
*Wielki pożar w Katowicach na zdjęciach i filmach wideo. Toksyczny dym nad miastem
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!