Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hampel: W głowie mi się kotłowało, ale nie miałem wyjścia, musiałem wygrać

Jarosław Hampel
Jarosław Hampel
Jarosław Hampel Jakub Jaźwiecki
Rozmowa z Jarosławem Hampelem, kapitanem reprezentacji Polski, złotej drużyny mistrzostw świata

Po raz pierwszy poprowadził pan jako kapitan drużynę po złoty medal mistrzostw świata. Czuł pan wielką presję?
Zawody na praskiej Markecie nie były dla nas łatwe, o złoty medal musieliśmy walczyć nie tylko z silną reprezentacją Danii, ale także z niedocenianą Australią. Czuję wielką satysfakcję, że odmłodzonej reprezentacji udało się odzyskać najcenniejsze trofeum.

Po raz pierwszy w kadrze zabrakło Tomasza Golloba. Zastąpił go Patryk Dudek i spisał się świetnie.
Do końca nie było wiadomo jak sobie poradzimy w tej sytuacji. Dla nas wszystkich był to "turniej prawdy". Patryk na pewno udźwignął ciężar jaki na nim spoczął, nie gubił się w swoich startach.

O zwycięstwie w Pradze zadecydował ostatni wyścig. Wcześniej jednak jako kapitan doskonale się pan spisał w roli jokera.
To był ostatni moment na wyciągnięcie przez trenera tej karty. Trener Cieślak podszedł do mnie i oświadczył, że jadę jako joker. Wcześniej nie dyskutowaliśmy o tym. Nie mogłem zawieść, ale przyznam, że trochę w głowie się kotłowało.

W ostatnim wyścigu też nie pozostawił pan cienia wątpliwości, kto rządzi na Markecie. Planem minimum było miejsce przed Duńczykiem, a przyjechał pan na metę jako pierwszy...
Udowodniłem, że potrafię wygrywać ważne wyścigi. Szczerze mówiąc nie miałem wyjścia (śmiech).

Dwa miesiące temu na tym samym torze nie zdołał pan awansować do finału Grand Prix Czech. Teraz był inaczej przygotowany?
Była spora różnica. Początkowo był twardy i śliski, dopiero po kilku wyścigach można było się ścigać nie tylko przy krawężniku.

Czy pozbawiony Tomasza Golloba zespół stać na regularne wygrywanie takich turniejów?
Jesteśmy dobrą drużyną z młodymi, obiecującymi zawodnikami. Mamy ze sobą świetny kontakt, atmosfera jest znakomita, więc myślę, że to nie był ostatni nasz sukces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!