Biblioteka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach ma nowego sąsiada, który pojawił się 26 czerwca. Teraz znamy już jego imię.
Jak nazywa się Bebok?
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach od 26 czerwca ma pod opieką swojego beboka. Mimo że stworek urzęduje już przy studentach od jakiegoś czasu, tak nie posiada on swojego imienia. Uniwersytet w tej kwestii zorganizował konkurs, w którym do wyboru były 4 imiona: Anatomek, Hercklekotek, SUMok oraz Siumek.
W internetowym głosowaniu wygrała opcja druga, czyli Hercklekotek, która w gwarze śląskiej oznacza kołatanie serca. Na to imię głosowało 155 osób. Imię zaproponowały dwie studentki.
- Wybrałam imię Hercklekotek, ponieważ SUMowski Bebok porusza serce i zapiera dech w piersiach, tak samo jak hercklekoty (w śląskiej mowie oznaczające kołatanie serca). Imię to doskonale podkreśla śląsko-medyczny charakter naszego Beboka, którego zadaniem jest dzielić się miłością do nauki z innymi! Dodatkowo imię to jest dla mnie szczególnie wyjątkowe, ponieważ tuż po zakończeniu studiów licencjackich na SUM w Katowicach rozpoczęłam pracę na oddziale kardiochirurgii dziecięcej, gdzie rozwijam swoje doświadczenie w pracy z chorymi serduszkami - mówiła Sylwia Wandzik, studentka pielęgniarstwa Wydziału Nauk o Zdrowiu w Katowicach.
- Wybrałam śląskie imię ze względu na to, że Bebok znajduje się w Katowicach tuż przed Biblioteką Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Dodatkowo zależało mi, żeby imię to w jakiś sposób nawiązywało do świata medycyny, właśnie ze względu na charakter uczelni. Hercklekoty w gwarze śląskiej oznaczają palpitacje serca, dlatego przekształcenie tej nazwy w formę „Hercklekotek" wydawało mi się najbardziej kreatywnym rozwiązaniem - dodawała Julia Konieczny, studentka kierunku lekarskiego Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu.
Posąg przedstawia malutkiego i uroczego Beboka, który siedzi na stosie książek, a kolejną trzyma w rękach. Jej autorem jest katowicki artysta Grzegorz Chudy.
Beboki w Katowicach
Beboki miasto Katowice nawiedziły w 2020 roku, a ich liczba stale się powiększa. Przy Liceum Ogólnokształcącym nr 3 im. Adama Mickiewicza możemy spotkać Beboka Kasię, przed Urzędem Statystycznym w Katowicach Statusię, a Boguć dominuje w Fabryce Porcelany w Bogucicach.
Nie są to jedyne stworki w mieście. Jest ich już ponad 20. Jak zapowiadał ich autor, doczekają się one wersji książkowej pod tytułem „Beboki w wielkim mieście”. Album poświęcony katowickim Bebokom ukaże się jesienią bieżącego roku.
Nie przeocz
- Miasto znów próbuje sprzedać Dom Księcia. Opuszczona kamienica czeka na kupca
- Estakada, wysoka jak katowicki Spodek, powstaje w Beskidach. I już wygląda nieźle
- Remont na A1 pod Częstochową może oznaczać dla miasta paraliż drogowy. Rusza jutro
- Górnik Zabrze spotkał się z kibicami - zobacz ZDJĘCIA z pikniku rodzinnego
Zobacz także
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?