Od środy mieszcząca się w samym rynku Pszczyny restauracja "Stara Piekarnia" jest zamknięta. Dlaczego? Bo dotychczasowy najemca nie widział perspektyw, by dalej prowadzić restaurację.
- Z właścicielem miałem podpisaną umowę do końca września i nie zdecydowałem się na jej przedłużenie - stwierdza Józef Przybyła.
Pan Józef na pszczyńskim rynku prowadzi także restaurację "Frykówka" i, jak przyznaje, jest już zmęczony gastronomią. - W Pszczynie nie ma miejsca na średniej klasy lokale gastronomiczne. Ludzie wybierają albo fast foody, albo te bardzo wysokiej klasy, jak "Wieża Wodna" - opowiada Przybyła. Restaurator twierdzi, że jest to efekt zubożenia społeczeństwa.
Restauracja wraz z hotelem funkcjonowała od 2006 r., goście zachwalali tutejszą kuchnię, a wieczorami i w weekendy ciężko było tu o wolny stolik.
Czy znajdzie się nowy właściciel? Trudno stwierdzić. Kultowa "Pszczynianka", która również mieści się na ścisłym rynku, została zamknięta jeszcze przed wakacjami. Mimo ogłaszanych przetargów, do dziś nie znalazła nowego najemcy.
*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*Oceń swojego burmistrza i porównaj go z innymi [PLEBISCYT DZ]
*Odrażające morderstwo w Radziechowach. Studentka z Krakowa zadźgana
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*W Katowicach sala do sekcji zwłok jak w Kościach [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?