Inspekcja Handlowa testowała kaski ochronne. Jest raport UOKiK. Jakie nieprawidłowości znaleziono w sprawdzonych produktach?

Osiem wojewódzkich inspektoratów Inspekcji Handlowej, w tym w Katowicach, sprawdziło 20 modeli kasków ochronnych używanych w sporcie i rekreacji. Eksperci z laboratorium Centralnego Instytutu Ochrony Pracy w Łodzi (CIOP) zbadali też wszystkie modele kasków pod względem konstrukcyjnym.

- Sprawdziliśmy osiem sklepów detalicznych, siedem wielkopowierzchniowych, trzech sprzedawców hurtowych, dziewięć sklepów internetowych. 16 kasków pochodziło z krajów trzecich – 14 z Chin i dwóch ze Stanów Zjednoczonych, natomiast pozostałe cztery pochodziły z krajów UE – dwóch z Niemiec, jeden ze Szwecji i jeden ze Słowacji – wylicza biura prasowego UOKiK.

Inspektorzy weryfikowali m.in., czy kaski ochronne do jazdy na rowerach, hulajnogach, deskorolkach posiadają: oznakowanie CE, prawidłową deklarację zgodności, dokumentację techniczną, dane identyfikujące produkt, prawidłowo sporządzoną instrukcję.

- W dwóch przypadkach brakowało danych producenta lub importera. To utrudnienia dochodzenia praw przez konsumenta. W przypadku niektórych modeli kasków występowała więcej niż jedna niezgodność. W ośmiu przypadkach brakowało lub nieprawidłowo była sporządzona instrukcja. W takiej sytuacji konsument nie jest odpowiednio poinformowany o sposobie używania kasku, co może prowadzić do jego niewłaściwego użycia i skutkować urazami – zaznacza UOKiK.

Przeprowadzono je na zgodność z normą PN-EN 1078+A1:2013-04. Sprawdzano amortyzację, czyli to, w jakim stopniu kask łagodzi skutki uderzenia i chroni głowę przed urazem. Badano również skuteczność układu utrzymującego kask na głowie w sytuacji uderzenia bądź upadku. Na 20 modeli zakwestionowano dwa - nieskuteczny układ utrzymujący kask na głowie użytkownika.

Trzy modele miały błędne oznakowanie oraz niezgodności formalne i w zakresie wymagań zasadniczych. U pięciu modeli stwierdzono niezgodności w zakresie wymagań zasadniczych (brak lub błędna instrukcja), dwóch - wyłącznie pod kątem niezgodności w zakresie wymagań konstrukcyjnych.

Reasumując, na 20 sprawdzonych modeli kasków 10 miało nieprawidłowości. Weryfikacja oznakowania, wymagań formalnych i instrukcji: na 20 z błędami lub brakami. Badania laboratoryjne: dwa na 20 z nieprawidłowościami.
Efekty kontroli

IH przygotowała dla Prezesa UOKiK dziewięć wniosków o wszczęcie postępowań administracyjnych. Ich skutkiem może być nałożenie kar. Za wprowadzenie do obrotu przez producenta bądź importera kasku niezgodnego z wymaganiami (np. pod względem konstrukcyjnym) kara wynosi do 100 tys. zł. Za każdą niezgodność formalną, np. brak danych producenta/importera kara to do 10 tys. zł. Brak oznakowania CE - do 20 tys. zł. Niebezpieczny produkt zgłaszany jest przez UOKiK do unijnego systemu Safety Gate RAPEX, aby nie trafił w ręce europejskich konsumentów.

Należy upewnić się, że kask ochronny do jazdy na rowerach, hulajnogach, deskorolkach jest prawidłowo oznakowany - CE. To deklaracja producenta, że wyrób spełnia odpowiednie wymagania unijne. Powinien on być umieszczony w sposób widoczny, czytelny i trwały na kasku. Sprawdź, czy posiada instrukcję obsługi, która pomoże prawidłowo i bezpiecznie korzystać z kasku. Upewnij się, czy nie ma uszkodzeń mechanicznych, dopasuj rozmiar kasku, sprawdź, w jaki sposób przylega do głowy i czy zapięcie utrzymuje kask stabilnie na głowie.

Jeśli zauważysz w kasku nieprawidłowości, o których wspominamy w raporcie – poinformuj o tym producenta lub importera (dystrybutora) oraz Inspekcję Handlową z Twojego województwa. Sprawdź również ogłoszenia publikowane na stronie UOKiK: uokik.gov.pl/ogloszenia i postępuj zgodnie z zawartymi tam wskazówkami.

Listę skontrolowanych produktów znajdziesz w osobnym dokumencie na stronie uokik.gov.pl.