Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Izby to kosztowny relikt PRL-u, a za pijanych płacą mieszkańcy

Paweł Szałankiewicz
ARC DZ
Do 30 listopada tego roku do katowickiej izby wytrzeźwień dowieziono 6134 osoby (rok temu ok. tysiąc mniej) z tego miasta. Gdyby każda z nich uiściła opłatę za swój pobyt (250 złotych), izba zarobiłaby.... 1,5 miliona złotych!

- Tak jednak nie jest, bo trafia do nas wielu bezdomnych - dotychczas 1159 osób i nawet komornicy mają problem ze ściągnięciem pieniędzy - mówi Adrian Laskowski, dyrektor Miejskiej Izby Wytrzeźwień w Katowicach.

PIJANI SĄ WINNI MILIONY ZŁOTYCH ZA POBYT W IZBIE WYTRZEŹWIEŃ

Miasto w tym roku przeznaczy na izbę 1 milion 279 tysięcy 720 złotych. Ośrodek wypracowuje tylko część tej kwoty, mocno się przy tym gimnastykując. Podobnie jest w chorzowskiej izbie, której tegoroczny budżet wynosi 1 mln 742 tys. 850 zł. Część tej kwoty wypracowywana jest dzięki porozumieniu z Siemianowicami Śląskimi, skąd też dowożeni są nietrzeźwi.

STRAJK W IZBIE WYTRZEŹWIEŃ. NIKOGO NIE PRZYJMUJĄ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!