Marcin Brosz rozpoczął pracę w Górniku w 2016 roku. I na dzień dobry wprowadził klub do Ekstraklasy. W kolejnym sezonie zespół z Roosevelta jako sensacyjny beniaminek zajął czwarte miejsce w tabeli i o 24. latach przerwy zagrał w europejskich pucharach.
Następne lata były chudsze, ale zespół opuszczali czołowi piłkarze i co pół roku szkoleniowiec musiał zaczynać pracę od podstaw. Tym niemniej drużyna spisywała się solidnie, a na transferach klub zarabiał niezłe pieniądze.
Sezon 2020/21 rozpoczął się znakomicie, ale w miarę upływy czasu zaczęły się problemy. Ostatecznie skończyło się na dziesiątym miejscu i sporym rozczarowaniu.
W czwartek 27 maja Górnik poinformował o nieprzedłużeniu kontraktu z dotychczasowym szkoleniowcem.
- Jesteśmy wdzięczni trenerowi Broszowi za to co zrobił dla Górnika. Jego kontrakt wypełnił się do ostatniego dnia, a to nie jest normą i o czymś na pewno świadczy. Coś się w życiu zaczyna i coś się kończy - prezes Dariusz Czernik.
Następcą Brosza będzie Jan Urban, który podpisał umowę do końca czerwca 2022, z opcją przedłużenia. Były piłkarz Górnika po raz ostatni zasiadał na ławce trenerskiej w lutym 2018 w Śląsku Wrocław.
- Gdy mówi się Jan Urban to nie trzeba dodawać kto to jest. A na taką pozycję trzeba sobie zasłużyć - dodał prezes klubu. - Już kilka razy był przymierzany do Górnika, raz bardzo poważnie. Jesteśmy przekonani, że to początek wielkiej przygody. Jest piątym trenerem Górnika, którzy znajdują się w klubowej Galerii Sław.
- Jestem zaszczycony tym, że mogę pracować w tym klubie i mam szansę pisania nowej historii. Oby mi się powiodło i żeby pisał nową kartę klubu - stwierdził Jan Urban. - Dziś w polskiej piłce wszystkie kluby starają się zaasekurować i stąd roczny kontrakt. Myślimy pozytywnie i może prezes zaryzykuje i zaproponuje mi dłuższy kontrakt. W miejsce zawodników, którzy odejdą na pewno przyjdą inni. Rozgrywki zaczynamy wcześnie, może dojść do takiej sytuacji, że rozpoczniemy jednym składem, a potem w okienku transferowym dojdzie do wielu zmian. We współpracy z Arturem Płatkiem chcemy stworzyć drużynę, która da nam szansę spokojnej pracy z młodzieżą. Może będzie trochę tak, jak w wykonaniu Marcina Brosza w jego pierwszym sezonie.
Nowy trener wraca do Zabrza po 23 latach. W 1998 roku kończył tu piłkarską karierę.
- Górnik nie jest w takiej sytuacji, jak wtedy, gdy ja grałem w Górniku. Wtedy była niesamowita paczka - przyznał Jan Urban. - O sile obecnego składu będziemy mogli powiedzieć jednak dopiero po skompletowaniu składu.
W Zabrzu jedenastu piłkarzom kończą się kontrakty.
- Trener dokona przeglądu, zaczniemy rozmowy czy oni nadal widzą się w Górniku. Mamy dwie oferty na piłkarzy, ale kwoty kompletnie nas nie interesują - poinformował prezes Czernik. - Trzeba też pamiętać, że nie tylko u nas piłkarzom kończą się umowy. Na pewno będziemy chcieli, żeby Górnik nie stracił na wartości, ale stawiać na młodych Polaków. To nie przypadek, że mamy trzech kadrowiczów w młodzieżówce. Na liście zawodników do pozyskania mamy wiele ciekawych nazwisk. W momencie startu zespołu kadra będzie liczyła 22-23 zawodników. Na pewno żegnamy się z Richmondem Boakye.
W swoim trenerskim dorobku ma dwa tytuły mistrza Polski i dwa Puchary Polski z Legią Warszawa oraz Superpuchar Polski z Lechem Poznań. Ostatnio pracował w 2018 roku w Śląsku Wrocław.
- Chciałem po tej przygodzie odpocząć i odrzuciłem kilka ofert, a potem już ich nie było, bo wypadłem z karuzeli - przyznał szkoleniowiec. - Nie wyobrażam sobie jednak, że w Górniku mi nie wypali. A mecze z Legią? One zawsze będą czymś więcej. Kiedyś były Derbami Polski i chciałbym, żeby tak się znów stało.
Wiadomo już, że asystentem Urbana będzie Marcin Prasoł. Kolejne nazwiska będą podawane stopniowo.
Treningi rozpoczną się 18 czerwca.
- Na początku była mowa o 21, ale przyspieszymy ten start. Nie ma ustalonego konkretnego miejsca zgrupowania - przyznał szkoleniowiec.
Prezes Dariusz Czernik zadeklarował także, że w mieście jest już "potężna" wola budowy czwartej trybuny.
W Zabrzu powstaje jednak boisko ze sztuczną murawą i oświetleniem, a w pobliżu pełnowymiarowe dla Akademii.
- To też dla nas bardzo ważne, takiej infrastruktury jeszcze w tym mieście nie było - podkreślił szef klubu.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?