Janusz Moszyński p.o. prezydenta Gliwic, był gościem Dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary. Marcin Zasada, nawiązał do określenia „komisarz”, którym posługuje się wobec Moszyńskiego Zygmunt Frankiewicz, co miało być efektem złośliwych wypowiedzi Moszyńskiego krytykujących rządy byłego prezydenta Gliwic.
- Nie powiedziałem nigdy, że Gliwice się nie rozwijały, bo musiałbym m.in. uderzyć we własną pracę. Pracowałem w Gliwicach w samorządzie przez 16 lat, z czego 10 lat byłem zastępcą trzech prezydentów, a 8 lat zastępcą prezydenta Frankiewicza. Z rzeczy, w których miałem solidny udział to sprowadzenia zakładów opla do Gliwic, sad okręgowy, projekt Nowe Gliwice. W tych rzeczach miałem potężny swój udział – zaznaczył Janusz Moszyński.
W rozmowie z Marcinem Zasadą, redaktorem DZ podkreślił, że w ostatnich latach w Gliwicach zabrakło dbałości o takie rzeczy, które dla mieszkańców są uciążliwe - nie posprzątane ulice, że trwające długo sprzątanie Rynku po niedzieli.
– W Gliwicach brakowało gospodarza nie w sensie patrzenia po horyzont, ale patrzenia pod nogi – powiedział.
Moszyński zaznaczył, że nie podważa rozsądku mieszkańców Gliwic, którzy wybierali Frankiewicza w ostatnich kilku wyborach. Jego zdaniem nie było wtedy kontrkandydata, których chciałby wygrać.
Czy Zygmunt Frankiewicz był dobrym prezydentem? – dociekał Marcin Zasada.
- Powiedziałbym tak: Zygmunt Frankiewicz był dobrym prezydentem, ale proponowałbym, żeby pozwolił mi być równie dobrym prezydentem Gliwic, a nawet lepszym. I powstrzymywał się od uporczywego nazywania mnie komisarzem – powiedział Moszyński.
Nie przegapcie
Redaktor DZ chciał dowiedzieć, czy osoby zbierające podpisy pod poparciem dla Moszyńskiego powoływały się na to, że jest „człowiekiem Frankiewicza” .
- Nie prosiłem Frankiewicza o poparcie i nie zamierzałem o to robić. Startuję pod własnym nazwiskiem. Pracowałem na to nazwisko kilkadziesiąt lat i myślę że jestem w Gliwicach osobą dość rozpoznawalną. Nikt z moich ludzi na moje polecenie żadnych takich dezinformacji nie uprawia – podkreślił Janusz Moszyński.
I zwrócił uwagę, że Zygmunt Frankiewicz pytany o jego osobę, powiedział, że Moszyński jest „komponenty, ma doświadczenie, zna urząd i powołanie go na ten urząd to dobra wiadomość”.
– To była ocena naszej współpracy przez lata. Jeśli ktoś ten fragment cytuje, to proszę nie mieć pretensji – ocenił Janusz Moszyński.
Zobaczcie koniecznie
Dasz radę na święta? Spróbuj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?