Choć tłumaczenie kierowcy, że wypadek spowodował, bo otwarły mu się drzwi w samochodzie brzmi kuriozalnie, żadnemu z uczestników zdarzenia nie było do śmiechu. W wypadku udział brały aż cztery samochody i całe szczęście tylko jedna trafiła do szpitala. Zdaniem policji, przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
Do wypadku doszło w poniedziałek (15.07) około godziny 14:15. Jadący ulicą Cieszyńską, 24-letni kierowca audi zderzył się z jadącymi z naprzeciwka skodą, kią oraz innym audi. Przybyli na miejsce policjanci nie mieli wątpliwości, że to 24-latek spowodował wypadek. Wątpliwości wzbudziły już jednak tłumaczenia kierowcy. Jego zdaniem do wypadku doszło, gdyż otwarły mu się drzwi pasażera i próbując je zamknąć zjechał na przeciwny pas ruchu. Podkreślał także, że jechał z prędkością 80km/h. Na co innego wskazywał licznik samochodowy, który w trakcie uderzenia zatrzymał się na prędkości 120km/h. W audi oprócz 24-latka znajdowało się także dwóch pasażerów w wieku 23 i 32 lata. Natomiast w zdarzeniu udział brali również 22-letni mieszkaniec Pielgrzymowic, 67-letni mieszkaniec Wodzisławia i 42-letnia mieszkanka Zebrzydowic. Chociaż wypadek wyglądał bardzo groźnie, do szpitala trafił tylko najstarszy uczestnik wypadku. 67-latek został zatrzymany w lecznicy ze względu na niedosłuch pourazowy. Sprawca zdarzenia drogowego stracił już prawo jazdy, które jak podkreślają policjanci zostało zatrzymane prawo jazdy z uwagi na rażące naruszenia przepisów ruchu drogowego.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Zobacz TOP 20 najbogatszych Polaków wg Wprost. Ile zarobili?
- Oto majątki prezydentów miast w Śląskiem
- Wybuch gazu w Bytomiu. Lokale nie nadają się do mieszkania
- W Ustroniu otwarto pierwszy McDonald's ZDJĘCIA
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
Po wypadku, mundurowi wystosowali apel o dostosowywanie prędkości tak, aby nie stracić kontroli nad pojazdem. Niedostosowywanie oraz nadmierna prędkość są jednymi z najczęstszych powodów wypadków drogowych.
Każdy kierowca ma obowiązek jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich odbywa się ruch, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. W razie, gdy zachodzi, konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie, kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego - apelują policjanci.
Przypomnijmy, że do wypadku na ulicy Cieszyńskiej doszło także w minioną niedzielę (14.07). Kierowca forda, podobnie jak jadący audi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię, a następnie drzewa, zatrzymując się dopiero w przydrożnym rowie. Na szczęście, w tym zdarzeniu obyło się bez poszkodowanych.
Zobaczcie koniecznie
Budowa aquaparku w Częstochowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?