Jest praca w Tenneco Silesia. Fabryka produkuje wydechy dla BMW i Mercedesa

Hala produkcyjna i magazynowa powstała w Czerwionce-Leszczynach, na terenach pomiędzy kościołem w Stanowicach a zjazdem z autostrady A1 w Bełku. To tereny włączone do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wcześniej grunty te należały do Agencji Rynku Rolnego. Łącznie około 10 hektarów.  Do pracy w zakładzie skierowanych zostało wielu pracowników z istniejącej od 17 lat fabryki Tenneco w Rybniku. Ta, ze względu na położenie w pobliżu torów kolejowych, nie mogła być rozbudowywana.

Produkcja części do mercedesa i bmw ruszy pod koniec roku. Część załogi i maszyn zostanie przeniesiona z naszego zakładu w sąsiednim Rybniku. W pierwszej fazie zatrudnionych zostanie do końca tego roku około 150 pracowników - mówił Alejandro Quirez, wiceprezes i dyrektor generalny amerykańskiej sieci Tenneco w Europie, podczas hucznego otwarcia nowej fabryki w Stanowicach (gmina Czerwionka-Leszczyny), przy zjeździe na A1. Hucznego, bo przy dźwiękach górniczej orkiestry dętej, w towarzystwie arcybiskupa Wiktora Skworca oraz pracowników nowego zakładu, którzy na wielkie otwarcie przyszli wraz z żonami, dziećmi, rodzicami.

ZOBACZ KONIECZNIE WIĘCEJ ZDJĘĆ

TAK WYGLĄDA FABRYKA TENNECO SILESIA W STANOWICACH

Zakład powstał w najbliższym sąsiedztwie autostrady A1, na terenach inwestycyjnych włączonych kilka lat temu do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Przy okazji otwarcia pracownicy zajadali się śląskim kołoczem i podziwiali zabytkowe samochody - trabanty, volkswageny i mercedesy.

- Od kilku miesięcy pracuję w zakładzie Tenneco w Rybniku, ale liczę, że uda mi się przenieść do nowej fabryki. Mieszkam w pobliskich Żorach, więc autostradą droga do pracy zajmowałaby mi kilka minut - mówi Grzegorz Pluta, mieszkaniec Żor. - Poza tym dla pracowników nowego zakładu przewidziano szereg szkoleń i dodatkowych kursów, co z kolei niosłoby za sobą możliwość  rozwoju - dodaje.

W nowym zakładzie, który powstał w Czerwionce-Leszczynach, produkowane będą układy wydechowe głównie do samochodów marki BMW i Mercedes. Taka sama produkcja trwa w zakładach sieci w Gliwicach oraz w Rybniku.

- W roku 1996, kiedy zaproponowano mi współpracę z firmą Tenneco, przedsiębiorstwo to miało prawie 60 fabryk w Ameryce Północnej, Południowej, Australii, Europie, rozpoczynało ekspansję na rynek chiński. Firma zatrudniała ok. 22 tysięcy pracowników z roczną sprzedażą na poziomie 3,5 miliarda dolarów. Dziś mamy 90 fabryk, zatrudniamy 19 tysięcy pracowników, w tym 3 tysiące w Polsce, i to tutaj na Śląsku oraz w małym zakładzie z Poznaniu. Sprzedajemy swoje produkty za 8,5 miliarda dolarów - mówił w czasie otwarcia Henryk Michalik, dyrektor fabryki Tenneco w Rybniku oraz w Stanowicach.

Póki co gigantyczna hala produkcyjna, która powstała w ciągu zaledwie kilku miesięcy, na razie stoi jeszcze pusta. Produkcja ruszy tutaj pod koniec roku - na początek da pracę 150 osobom.
 
Zatrudnienie w fabryce będzie rosło w kolejnych latach. W roku 2018 zakład ma zatrudniać już ponad pół tysiąca osób.  Docelowo zatrudnienie znaleźć ma w niej około tysiąca osób.

- W tej chwili w powiecie rybnickim mamy około 6300 osób bezrobotnych, z czego ok. 1100 to mieszkańcy Czerwionki-Leszczyn. Są wśród nich spawacze, ślusarze, mechanicy, automatycy. Liczę na to, że w gronie pracowników tej fabryki znajdą się także osoby rekrutujące się z naszych rejestrów - mówiła Anna Michalczyk, szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku.
Na pracę mają szansę mechanicy, ślusarze, spawacze, fachowcy obsługujący maszyny numeryczne.

We wczorajszym uroczystym otwarciu wzięli także udział przedstawiciele Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.
 
- Ta fabryka pokazuje, że nie dróg czy oczyszczalni ścieków, a właśnie inwestycji w nowe miejsca pracy ten region najbardziej potrzebuje - podkreślał marszałek. Głos z "telebimu" zabrała nawet...  komisarz Elżbieta Bieńkowska.

-  Cieszę się, że od wielu lat firma inwestuje w Polsce w innowacyjne i ekologiczne rozwiązania dla sektora motoryzacyjnego i tworzy tysiące miejsc pracy.  Kilka tysięcy osób zatrudnionych na samym Śląsku świadczy o tym , że ten region okazał się dobrym miejscem do prowadzenia działalności, co mnie jako jego mieszkankę bardzo cieszy - podkreślała.

Dla gminy Czerwionka-Leszczyny, gdzie od czasu zamknięcia kopalni Dębieńsko największym pracodawcą był urząd miasta i gminy, otwarcie fabryki oznacza nowy początek. Zwłaszcza że gmina była w ostatnich latach mamiona wizją wznowienia działalności dawnej kopalni, ale póki co niewiele się w tym temacie dzieje...

- Przygotowaliśmy się na wykorzystanie tego dobrodziejstwa, jakim jest autostrada. Ten zakład da to, co jest najważniejsze dla gminy,  czyli nowe miejsca pracy - podkreślał Wiesław Janiszewski, burmistrz Czerwionki-Leszczyn.

- W strategii rozwoju gminy założyliśmy funkcjonowanie bez kopalni. Jeśli ta kopalnia się pojawi, to będzie to wyłącznie wartość dodana, bo bez tej kopalni my, mieszkańcy Czerwionki-Leszczyn, nauczyliśmy się żyć - dodaje.

Barbara Kubica