Katastrofa w kopalni Wujek Śląsk
Był to piątkowy poranek, 18 września. Na zmianie było 222 pracowników. Od 6:30 kombajn wybierał węgiel. W strefie zakazanej, zagrożonej tąpnięciami pracowały 22 osoby. Po 12 latach, które mijają od tragedii wiadomo, że wentylacja była wadliwa, a stan urządzeń był w opłakanym stanie. Wówczas nie likwidowano na bieżąco chodników przy ścianowych, a to w nich gromadził się metan. O godzinie 10.10 doszło do zwarcia, wystarczyła iskra, by gaz się zapalił i wybuchł.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z PIERWSZYCH CHWIL PO KATASTROFIE
Temperatura płomieni sięgała blisko tysiąca stopni Celsjusza
Dwunastu górników zginęło na miejscu. Rannych zostało kilkadziesiąt osób, z czego kolejne osiem zmarło w szpitalu. O 10.13 dyspozytor kopalni zaobserwował gwałtowny wzrost stężeń metanu, w niektórych miejscach aż do 22 procent. Niedługo potem do akcji ruszyły pierwsze zastępy ratowników. Najpierw kopalniane. Potem dojechały następne z Bytomia, Jaworzna i Zabrza.
Tuż po 10 ktoś rzucił: "Kurcze, chyba coś się dzieje na Śląsku". Chwilę potem oficjalne wezwanie do akcji. Zebraliśmy sprzęt i niespełna trzy minuty później wsiadaliśmy do samochodu - opowiada Lucjan Nawrocki, ratownik od 30 lat.
Karetki jedna za drugą zabierały poszkodowanych
Ratownik wspomina, że dyspozytor jemu i ekipie ratunkowej kazał przygotować się na najgorsze. Po dojeździe na miejsce Nawrocki zauważył dwóch poszkodowanych. Jeden żył, natomiast drugi nie miał połowy głowy, zgon był oczywisty. Tego dnia w akcji ratowniczej wzięło udział także pięć śmigłowców LPR. Cały czas brakowało ludzi, do ratowania poszkodowanych.
- Widziałem, jak ich wynosili. Jednego po drugim. W strasznym stanie. Był wśród nich mój przyjaciel Janusz. Nadsztygar, którego znałem ponad 10 lat. Przyjeżdżał do stacji na ćwiczenia. Fajny facet. Nie byliśmy przygotowani, żeby się tak szybko pożegnać. Miał niewiele ponad 40 lat - wspomina Nawrocki.
Wszyscy pracowali w pocie czoła. Trzeba było ułożyć linię chromatograficzną, by zbadać warunki atmosferyczne w miejscu wypadku i drugą - do pomiaru temperatury. Służby pracowały na miejscu do północy. Lutnia wentylacyjna była spalona. Został goły metal, szkielet. Tamy były powyginane. Ludzie nie mieli szans. Na końcu, tuż obok miejsca, gdzie doszło do wybuchu, wisiały aparaty. Nieużywane.
Nie przeocz
Msza w imieniu zmarłych górników
21 września 2009 roku w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach na mszy za ofiary katastrofy zebrało się kilka tysięcy osób. Kazanie miał wtedy Abp Damian Zimoń.
- Każda tragiczna śmierć ma swój wymiar nadprzyrodzony. Ma także wymiar ludzki. Dlatego trzeba i należy zapytać w tym miejscu o odpowiedzialność człowieka. Apeluję do wszystkich pracowników górnictwa, szczególnie do dozoru górniczego, do najwyższych władz górniczych i ministerialnych, żeby w kopalniach Śląska stworzone zostały takie warunki, w których człowiek jest szanowany, gdzie człowiekiem nie dysponuje się jak narzędziem. – mówił arcybiskup.
Musisz to wiedzieć
Kalendarium katastrofy w kopalni Wujek-Śląsk
18 września 2009 roku
godz. 6.30 - poranna zmiana zaczyna pracę
godz. 10.10 - ponad 1000 metrów pod ziemią w rejonie ściany 5 dochodzi do wybuchu metanu. Ginie 12 górników. Kilkudziesięciu jest rannych
godz. 10.13 - dyspozytor kopalni notuje wzrost stężeń metanu, nawet do 22 procent. Ogłasza alarm. Zaczyna się akcja ratownicza
godz. 24.00 - ogłoszona zostaje lista nazwisk ofiar
21 września 2009 roku
msza za ofiary w kościele w Kochłowicach, celebrowana przez abpa Damiana Zimonia, z udziałem kilku tysięcy osób
do 3 października 2009 roku
umiera jeszcze ośmiu poszkodowanych w wybuchu górników
30 marca 2010 roku
raport o przyczynach katastrofy ujawniła komisja WUG
15 sierpnia 2010 roku
do sądu OUG Katowice skierował sprawę przeciwko 21 pracownikom kopalni za wykroczenia w dziedzinie BHP
30 sierpnia 2010 roku
10 pracowników kopalni zostało odsuniętych od pełnionych funkcji
18 września 2010 roku
mija pierwsza rocznica katastrofy
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?