- To prawda. Obie są do siebie bardzo podobne. A to dlatego, że warszawscy projektanci poszli za przykładem tych z Katowic. Bowiem sala Sejmu Śląskiego była bardzo nowoczesna i funkcjonalna, miała dobrą akustykę, a sam sejmowy gmach był wtedy największym w Polsce urzędowym budynkiem – wylicza prof. Woźniczka. - Sala plenarna Sejmu RP ma podobny układ foteli, mównicy i galeryjek. Jest za to większa, z racji większej liczby zasiadających w niej posłów – dodaje.
Uważa, że instytucja Sejmu Śląskiego w dwudziestoleciu międzywojennym zdała egzamin i działała bez zarzutów.
- Wszystko odbywało się tu bardzo profesjonalnie, podobnie jak w Sejmie RP. Oczywiście wybuchały różne polityczne spory, często walka polityczna przybierała ostry charakter, ale półkolisty kształt sali sprzyjał zawieraniu kompromisów – podkreśla prof. Woźniczka. - W Sejmie Śląskim, podobnie jak tym ogólnopolskim, występowali znakomici mówcy. W Warszawie byli m.in. Witos i Rataj, a w Katowicach np. Korfanty, Wolny, a nawet Grażyński, który też nie raz wstępował na sejmową mównicę. Śmiało można powiedzieć, że Katowice były taką małą Warszawą – kwituje profesor.
*Alarm smogowy dla woj. śląskiego OTO ZAGROŻONE MIASTA
*Wypadek karetki w Katowicach: Wjechała w przystanek. Są ranni ZDJĘCIA
*Czy grozi Ci ślepota? ZRÓB TEST Sprawdź swoje oczy w 2 minuty
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?