Zanim powstała Drogowa Trasa Średnicowa, to właśnie Chorzowska, czyli katowicki fragment drogi krajowej DK 79 był najszybszym łącznikiem Świętochłowic i Chorzowa z Katowicami, Mysłowicami i Sosnowcem, a do dziś drogą biegnie trasa Katowice - Bytom.
Trasa jeszcze do niedawna była w miarę szybka: na odcinku Chorzowskiej od granic Katowic z Chorzowem aż do Wesołego Miasteczka dozwolona prędkość wynosiła 80 kilometrów na godzinę, dalej w kierunku na Sosnowiec jest już DTŚ i limit do 100 km na godzinę. Tak było. Od niedawna na Chorzowskiej od jej skrzyżowania z ulicą Gałeczki (czyli od granicy Katowic z Chorzowem) aż do skrzyżowania z Bracką i Złotą możemy jechać maksymalnie już tylko 60 kilometrów na godzinę.
Kierowcy są w szoku, część jedzie na pamięć, czyli szybko. Znaki ograniczające prędkość zauważają nie przy wjeździe do Katowic, a dopiero przy Kukurydzach, gnają więc lewym pasem, po czym wciskają pedał hamulca i zjeżdżąja na prawy pas. Od kilku dni na lewym hula wiatr, kto dociśnie gazu może liczyć na kosztowne spotkanie z katowicką drogówką.
Ograniczenie prędkości ma zwiększyć bezpieczeństwo na drodze, ale nie bezpieczeństwo kierowców, a pieszych.
- O montaż nowego oznakowania wnioskowała policja ze względu na dużą ilość wypadków z udziałem pieszych, którzy przebiegali przez Chorzo-wską poza wyznaczonymi przejściami - wyjaśnia Piotr Handwerker, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach. Do takiego tragicznego w skutkach wypadku doszło w czerwcu ubiegłego roku: 18-latek przebiegał przez ulicę na wysokości Kukurydz i został śmiertelnie potrącony przez seata. Także w ubiegłym roku pieszy został potrącony na torach tramwajowych wzdłuż ulicy.
Jak dodaje Handwerker ograniczenie prędkości może mieć charakter tylko tymczasowy. - To testowa organizacja ruchu, aby sprawdzić, czy przy mniejszej prędkość zwiększy się bezpieczeństwo na ulicy - tłumaczy.
Zdaniem Jacka Pytla, rzecznika KMP w Katowicach, ograniczenie, to nie pomysł policji, a wspólny służb w Katowicach. - Ta droga jest zniszczona, kierowcy regularnie przekraczają tu prędkość i dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń - wyjaśnia. Remontu nawierzchni Chorzowskiej, jak mówi Handwerker, w planach na ten rok nie ma. Są za to, zamiast drogowców, na ulicy policjanci i pilnują, czy kierowcy 60 km na godz. polubili.
*Czy krematorium bezcześciło zwłoki? W Zabrzu wrze. Ludzie chcą wyjaśnień
*Strzelanina w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje rodzina policjant, policjantka i ich dziecko
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?