Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Na Ścigały wymyślili sobie parking i dostaną parking

Justyna Przybytek
Spotkanie członków Inicjatywy z prezydentem
Spotkanie członków Inicjatywy z prezydentem arc/ Inicjatywa
Na osiedlu Ścigały powstała Inicjatywa Sąsiedzka Nasze Osiedle. Jej członkowie chcą powalczyć o rewitalizację Bogucic. Najpierw jednak będzie parking.

Mieszkańcy osiedla Ścigały w Bogucicach zaproponowali prezydentowi Katowic, aby miasto wybudowało parking u zbiegu ulic Żogały i Ścigały. Piotr Uszok wyraził zgodę. To pierwszy tak znaczący sukces powołanej niedawno Inicjatywy Sąsiedzkiej Nasze Osiedle Ścigały.

Najpierw jednak członkowie inicjatywy o poparcie poprosili sąsiadów. Zorganizowali na osiedlu happening i w ciągu dwóch godzin zebrali ponad 100 podpisów poparcia dla budowy parkingu. A właściwie utwardzenia działki tak, aby funkcje parkingowe mogła spełniać.

- Mamy stare osiedle, z połowy lat 70. Gdy powstało, auta były trzy, teraz, w sobotę wieczorem, naliczyliśmy 200, więc parking problemu nie rozwiąże, ale może pomóc - mówi Elżbieta Pająk z Inicjatywy. Ma powstać jeszcze w sierpniu tego roku. A planów mieszkańcy mają więcej, mimo że Inicjatywa na dobre jeszcze nie okrzepła. Zawiązała się w październiku ubiegłego roku, z formalnościami pomogło uporać się Stowarzyszenie Bona Fides, którego celem jest kształtowanie obywatelskiej aktywności wśród katowiczan.

- Aktywnie działających osób jest na razie sześć, drugie tyle pomaga - wyjaśnia Pająk. Liczą, że chętnych do zaangażowania się w lokalne sprawy będzie więcej, bo kolejny problem, o jakim członkowie Inicjatywy chcą rozmawiać z władzami miasta, jest poważny. Chodzi o rewitalizację Bogucic, w części sąsiadującej z powstającą na terenie po kopalni Katowice strefą kultury. Mieszkańcy dzielnicy chcieliby, aby ich okolica na olbrzymich inwestycjach kulturalnych także skorzystała. - Kiedyś pomagała nam kopalnia, po jej upadku, zaczęło się tu dziać naprawdę źle - wspomina pani Elżbieta. Ale nic od razu. Na początek mieszkańcy chcieliby odnowić park.
- Chcielibyśmy uczestniczyć w dyskusji, jak mógłby się zmienić i potem projekcie jego renowacji i - zapowiada Pająk.

Z Grzegorzem Wójkowskim, prezesem Stowarzyszenia Bona Fides, rozmawia Justyna Przybytek

Jak to jest z aktywnością mieszkańców?
Generalnie ludzie aktywizują się, gdy problem jest już nabrzmiały, a urzędnicy nie chcą go rozwiązać. Bez problemu jest trudno, ale przecież wszyscy żyjemy w miejscach, gdzie jakieś problemy występują. Stąd też projekt, aby mieszkańców inspirować.

Jak to się stało, że trafiliście na osiedle Ścigały?
To był przypadek, mieliśmy inne lokalizacje, ale wybraliśmy Bogucice. Na początku było ciężko, zaczynaliśmy od chodzenia po domach, rozpytując ludzi o problemy. Potem, gdy pocztą pantoflową rozeszło się, kim jesteśmy i co robimy, zaufali nam.

Jaki jest cel projektu?
Zebrać grupę mieszkańców osiedla, która wspólnie z sąsiadami będzie chciała rozwiązać lokalne problemy.
Udało się.

Zatem co dalej? Formalizacja inicjatywy?
Naszą rolą jest wspierać, decyzja należy do mieszkańców, jeśli będą chcieli zastąpić nieformalną inicjatywę formalną, służymy pomocą. Zarówno w sprawach organizacyjnych, jak i kwestiach prawnych.


*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!