Diler został zatrzymany w swoim mieszkaniu przy ulicy Kościuszki. Policjanci znaleźli tam dowody świadczące o nielegalnej uprawie konopi indyjskich. Profesjonalny namiot, doniczki oraz inne urządzenia. Zatrzymany 34-latek miał nadzieję, że się wywynie od jakiejkolwiek odpowiedzialności, a znalezione w jego mieszkaniu przedmioty nie są wystarczającymi dowodami do przedstawienia mu zarzutów. Gdy siedział już w radiowozie, dowiedział się, że razem z policjantami pojedzie do Mikołowa. Wtedy przestał być pewnym swego. W Mikołowie antynarkotykowi znaleźli w wynajmowanym przez 34-latka domu prawie półtorej kilograma marihuany o czarnorynkowej wartości prawie 60 tysięcy złotych oraz uruchomioną nową plantację marihuany. W prokuratrurze diler usłyszał zarzuty. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków, nielegalną uprawę konopi i handel narkotykami grozi mu 10 lat więzienia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Za kratkami spędzi najbliższe dwa miesiące.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemnydworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?