Policjanci przez pomyłkę weszli do mieszkania 40-letniego kardiochirurga, pracownika Uniwersytetu Medycznego. Ucierpiała w czasie tej interwencji także jego 24-letnia partnerka, bo uszkodzono jej ząb, ale prokuratura oskarżyła policjantów tylko o pobicie kardiochirurga i przekroczenie uprawnień. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód skazał trzech z nich na rok z warunkowym zawieszeniem, a jednego na rok i trzy miesiące, też w zawieszeniu.
Podczas piątkowej rozprawy odwoławczej katowicki Sąd Okręgowy uchylił wyrok i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania. – Sąd pierwszej instancji dowolnie ocenił zebrane w tej sprawie dowody – uzasadniała Edyta Kowalik, przewodnicząca składu orzekającego.
Na sali rozpraw, wypełnionej po brzegi policjantami, którzy przyszli wspierać oskarżonych kolegów, rozległy się brawa. Rozprawie przysłuchiwał się Krzysztof Justyński, komendant wojewódzki policji w Katowicach.
Zobacz więcej zdjęć z rozprawy:
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rozprawa antyterrorystów z Katowic ZDJĘCIA Wyrok za pomyłkową akcję uchylony
Obrońca oskarżonych policjantów, Arkadiusz Ludwiczek, wnosił o ich uniewinnienie. Doszło do pomyłki nie tylko po stronie przełożonych anty-terrorystów. Pomylił się też pokrzywdzony. Policjantów w kominiarkach wziął za włamywaczy i stawiał im opór przez kilka minut, blokując otwarcie drzwi. Dopiero granaty ogłuszające złamały ten opór. Potem policjanci obezwładnili go. Osoby przebywające w mieszkaniu musiały słyszeć okrzyki: „Otwierać, policja!”, bo to ten okrzyk ma dodatkowo wymusić posłuch i policjanci stosują go rutynowo.
Z kolei pełnomocnik pokrzywdzonego kardiochirurga, mec. Remigiusz Sołtys, wnosił o utrzymanie w mocy skazującego wyroku. – Od policjantów wymagamy więcej niż od zwykłych obywateli – mówił przed sądem. – Policja nie ucierpi wskutek tego orzeczenia, a zyska na tym wizerunek państwa.
Sąd odwoławczy polecił dokładnie zbadać, czy pokrzywdzony stawiał opór antyterrorystom, gdy chcieli mu założyć kajdanki? Czy mógł nie słyszeć okrzyku: „Policja!”?
– Cieszymy się z tego rozstrzygnięcia sądu – mówi Rafał Jankowski z NSZZ Policjantów w Katowicach. – Antyterroryści są wysyłani po najgroźniejszych bandytów, to jest twarda gra. Nie mogą się wahać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?