Katowice: „Śniadanie na trawie” już po renowacji. Rzeźba wróciła do Doliny Trzech Stawów

„Śniadanie na trawie” już po renowacji. Rzeźba wróciła do Doliny Trzech Stawów

Renowacja rzeźby „Śniadanie na trawie” trwała około miesiąca i kosztowała 8 tys. zł. Obejmowała odczyszczenie, uzupełnienie brakujących elementów (materiały do naprawy są zgodne z oryginalnymi, to głównie żywica epoksydowa, kleje itp.), a na koniec również malowanie. Wykonanie prac zlecił katowicki Zakład Zieleni Miejskiej. Po ich zakończeniu rzeźba wróciła na swoje stare miejsce, to jest na łąkę w Dolinie Trzech Stawów, tuż przy parkingu obok ulicy Francuskiej.

Musisz to wiedzieć

Przypomnijmy, że „Śniadanie na trawie” zostało wykonane w latach 70. ubiegłego wieku. Jej autorem jest Andrzej Szczepaniec. Rzeźba nawiązuje do obrazu (o tym samym tytule) Eduarda Maneta. Przedstawia trzy siedzące postaci naturalne wielkości: kobietę oraz dwóch mężczyzn, jeden jest w garniturze, drugi w roboczym kombinezonie i górniczym kasku. Kobieta jest naga.

Zobacz koniecznie

Warto dodać, że to druga rzeźba z Doliny Trzech Stawów, którą odnowiono w ostatnim czasie. W maju udało się odtworzyć figurę Matki z dzieckiem, która została zniszczona w trakcie ubiegłorocznych Juwenaliów Śląskich. Odtworzenie kosztowało 6 tys. zł.

- Pieniądze przeznaczone na ten cel pochodziły z ubezpieczenia organizatora Juwenaliów (5 tys. zł) oraz potrąconej kaucji (1 tys. zł) - wyliczali katowiccy urzędnicy.