Katowice2050 z programem dla miasta. Ważna ekologia, polityka mieszkaniowa, zdrowie i rozwój transportu. Nikiszowiec na listę UNESCO

Jak przyznał Michał Gramatyka, poseł Polski 2050, po wyborczym sukcesie radni zajmą się solidną pracą na rzecz miasta i mieszkańców Katowic. A tej będzie całkiem sporo. Katowice 2050 mają m.in. swój pomysł m.in. na rozwiązanie kwestii mieszkaniowych oraz większą dbałość o mające historyczną wartość kamienice.

Szymon Danilczyk z Polski 2050 podkreślił, że należałoby przeprowadzić mediacje z właścicielami kamienic przebywających za granicą, które pozwoliłyby poznać ich stanowisko, a potem na legalnych, odpowiednich warunkach miasto mogłoby wykupić te budynki. Takie zabytkowe, architektoniczne perełki, które są w Katowicach od zawsze, powinny stanowić jego zdaniem główne zainteresowanie miasta.

W mieście powinna też pojawić się taka funkcja, jak rzecznik praw lokatora oraz biuro planowania dzielnic i miasta. Do tego dochodzi zagospodarowanie ponad 20 tysięcy pustostanów. Mieszkania na parterze powinny z kolei trafiać do osób starszych i z ograniczonymi możliwościami poruszania się.

Ważną kwestią jest też uruchomienie tramwaju na południe Katowic, ale w odpowiednio przygotowanej, dogodnej dla mieszkańców koncepcji.

Katowice 2050 chcą wprowadzić wiele świeżych i różnorodnych perspektyw do Rady Miasta Katowic. Chcą działać w takim kierunku, żeby było więcej zieleni i mniej betonu. Właściciele czworonogów nie mają natomiast dziś zbyt wielu miejsc i wybiegów, gdzie mogliby się wybrać ze swoimi pupilami. To też trzeba zmienić.

Miasto powinno być także bezpieczne dla każdego katowiczanina i katowiczanki, dlatego ważna jest także kwestia obrony cywilnej.

Większe nakłady finansowe powinny zostać skierowane na finansowanie działalności biblioteki miejskiej, domów kultury oraz Muzeum Historii Katowic. Z innych propozycji można wymienić starania o to, by Nikiszowiec znalazł się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ważne będzie też w najbliższej przyszłości oznakowanie usług publicznych i muzeów w języku śląskim, angielskim, polskim oraz alfabetem Braille’a.

Dawid Durał, kandydat na prezydenta, podkreślił, że potrzebna jest większa transparentność w działalności lokalnego samorządu a sam przyszły prezydent Katowic powinien być otwarty na bezpośredni kontakt z mieszkańcami.