Kibice GKS Tychy rozczarowani i źli! Ich zespół tylko zremisował z Resovią 1:1. Zobczcie zdjęcia z trybun i meczu

Tyszanie byli zdecydowanymi faworytami konfrontacji z zamykającą tabelę Resovią. Przebieg meczu i prowadzenie gospodarzy po pierwszej połowie potwierdzało taką tezę, a jednak ostatecznie na GKS spadł zimny prysznic w postaci remisu.
Gol dla zespołu Dominika Nowaka był przedniej urody. Wiktor Żytek zdobył go pięknym strzałem z 25 metrów. Pełna kontrola nad spotkaniem zdawała się zapowiadać, że to tylko początek drogi po pewne zwycięstwo.

W 53. minucie piłka po raz drugi wpadła do siatki rzeszowian. Tym razem jednak arbiter uznał, że kombinacja Antonio Dominquez - Krzysztof Wołkowicz - Daniel Rumin odbyła się z naruszeniem przepisów i odgwizdał spalonego. Zgaszona radość zamieniła się wkrótce w frustrację. Maciej Mańka wszedł wślizgiem w przeciwnika i dostał żółtą kartkę. Po tym napomnieniu... pchnął kolejnego zawodnika Resovii i za ten bezmyślny gest został wyrzucony z boiska.

Konsekwencje zachowania obrońcy GKS-u były opłakane. Resovia odzyskała wiarę, że nie wszystko jest stracone i tyszanie zostali zepchnięci do obrony, w której odliczali minuty dzielące ich od końca meczu. Gdy pozostało ich dziesięć stracili dwa punkty. Kamil Antonik pokonał Adriana Kostrzewskiego strzałem z ostrego kąta.
Rozczarowanie w Tychach było wręcz namacalne.

GKS Tychy - Resovia 1:1 (1:0)
1:0 Wiktor Żytek (32), 1:1 Kamil Antonik (80)
Tychy Kostrzewski - Machowski (68. Biegański), Mańkalll (61), Nedić, Buchta, Wołkowicz - Radecki (83. Szymura), Żytek, Domínguez (65. Połapl), Czyżycki - Rumin (83. Mikita). Trener: Dominik Nowak.
Resovia Pindrochl - Mikulec, Chuchro, Bondarenko, Adamski - Morys (72. Krasa), Mróz, Wasiluk, Kałahur (46. Antonik) - Górskil (78. Karpiński), Wojciechowskil. Trener: Tomasz Grzegorczyk.
Żółte kartki Mańka, Połap - Górski, Pindroch, Wojciechowski.
Czerwona: Mańka (za drugą żółtą).
Sędziował Sylwester Rasmus (Toruń)
Widzów3.528