Czesław Michniewicz przeciwko Chilijczykom wystawił jedenastkę, w której zabrakło Wojciecha Szczęsnego, Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. Eksportowy tercet miał odpocząć, ale chodziło również o ryzyko kontuzji. A bez nich w Katarze już na pewno nie mielibyśmy czego szukać, co środowy mecz ukazał z wyjątkową jaskrawością.
- To nie jest jakieś szczególne wywracanie reprezentacji, bo każdy z piłkarzy gra na swojej pozycji, a ci, którzy wychodzą na murawę są w gronie najlepszych naszych zawodników - podkreślał selekcjoner.
Szkoleniowiec Biało-Czerwonych zaznaczył też, że ostatni przedmundialowy sprawdzian nie będzie miał znaczenia dla pomysłu na katarską inaugurację.
- Skład na Meksyk mam już w głowie, może przy jednym, dwóch nazwiskach jeszcze jest jakiś znak zapytania, ale generalnie jesteśmy gotowi. Takie spotkania, jak to z Chile, pewne odpowiedzi powinno jednak i tak przynieść - zadeklarował Michniewicz.
Jeśli takowe rzeczywiście padły to nie były one budujące. Reprezentacja bez Lewandowskiego i Zielińskiego zaprezentowała grę na takim poziomie, na jakim była murawa na stadionie Legii, czyli fatalnym. Nic dziwnego, że 28.000 kibiców recenzowało Biało-Czerwonych donośnymi gwizdami. Chilijczycy, których kadra jest w kryzysie, a mundial oglądać będą tylko w telewizji, pierwszą akcję bramkową przeprowadzili już po kilkudziesięciu sekundach, gdy Marcelino Nunez przegrał pojedynek jeden na jednego z Łukaszem Skorupskim.
Goście reżyserowali grę, stwarzali sobie okazje strzeleckie, natomiast zespół Michniewicza wyglądał jak grupa zebrana przez przypadek. Proste błędy, kompromitujące wpadki techniczne przy przyjęciu piłki, chaos i brak pomysłu na rozegranie doprowadzały kibiców do białej gorączki. Ich limit cierpliwości został zresztą wyczerpany bardzo szybko. Reakcje z widowni były bardzo wymowne. Nawet biorąc pod uwagę brak dwóch liderów reprezentacji gra Biało-Czerwonych z pewnością musiała wzbudzić niepokój. Jeśli stanowiła zasłonę dymną to na tyle gęstą, że kadra najwyraźniej sama się w niej zagubiła. Wystarczyło zresztą spojrzeć na liczby - Chilijczycy mieli wyraźną, dwu, a nawet trzykrotną przewagę w każdym z najważniejszych wskaźników.
Pomimo tego Polacy pożegnali się zwycięstwem. Pierwszy celny strzał (w 85 minucie!) Krzysztofa Piątka, dobijającego uderzenie Jakuba Kiwiora znalazł drogę do siatki.Najjaśniejszym punktem pozostawał jednak Skorupski, a z grona piłkarzy biegających po murawie Przemysław Frankowski, potrafiący utrzymać niezłe tempo. Zgoła odwrotnie niż ci, którzy mają problemy z wywalczeniem mocnej pozycji w klubach. Problem polega na tym, że Michniewicz część z nich i tak prawdopodobnie będzie musiał„dokładać” do układanki dedykowanej Lewandowskiemu i Zielińskiemu...
Reprezentacja do Kataru odleci w czwartek. Pierwszy grupowy mecz z Meksykiem rozpocznie się we wtorek o godzinie 17.
Polska - Chile 1:0 (0:0)
1:0 Krzysztof Piątek (85)
Polska Skorupski - Bednarek (79. Wieteska), Glik (46. Bereszyński), Kiwior - Gumny, Żurkowski, Krychowiak (67. Szymański), Szymański, Frankowski (67. Grosicki) - Świderski (59. Kamiński), Milik (59. Piątek). Trener: Czesław Michniewicz.
Chile Bravo - Soto (89. Delgado), Sierralta (89. Rubio), Maripan, Suazo - Nunez, Mendez (76. Fuentes), Medel, Vidal - Valencia (76. Osorio), Sanchez. Trener: Eduardo Berizzo.
Żółte kartki Bednarek, Piątek - Soto, Nunez, Medel.
SędziowałHarm Osmers (Niemcy)
Widzów 28.000
Nie przeocz
- Piotr Żyła. Jak na co dzień żyje znany skoczek narciarski? Zobaczcie sami
- Górnik Zabrze ma piękną i szlachetną fankę ZDJĘCIA Miss nadal działa w Torcida Girls
- Mistrzynie w szkołach Kilkaset dziewcząt ćwiczyło w Katowicach z medalistkami igrzysk
- GKS Tychy - Ruch Chorzów Fani Niebieskich dopingowali w Tychach ZDJĘCIA KIBICÓW RUCHU
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?