Hipnozie grozi zamknięcie. Założono zrzutkę na pomoc dla kultowego klubu
Pandemia COVID-19 dała w kość wszystkim przedsiębiorcom, w tym właścicielom restauracji, których działalność przez ostatnie dwa miesiące była sparaliżowana. Właściciele wielu lokali nie ukrywają, że niewiele brakuje, a będą zmuszeni zwinąć swoją działalność.
Nie najlepiej wygląda m.in. sytuacja Jazz Clubu Hipnoza, legendarnego miejsca na muzycznej i gastronomicznej mapie Katowic. To tutaj zrodziła się idea Tauron Nowa Muzyka, w ramach festiwali Jazz i okolice czy Ars Cameralis można było usłyszeć gwiazdy światowego formatu, a działalność klubu przyczyniła się do tego, że Katowice otrzymały tytuł Miasta Muzyki UNESCO. Teraz Hipnoza prosi o pomoc, aby tylko przetrwać.
Musisz to znać
- Mam nadzieję, że Hipnoza poradzi sobie w obecnym kryzysie - również dzięki wsparciu naszych przyjaciół. Założyliśmy zrzutkę i widać, że wiele osób chce nam pomóc. Oczywiście wszystkie wpłacone pieniądze będą do wykorzystania w klubie - mówi Adam Pomian, właściciel klubu.
Do odpowiednich organów trafiły już wnioski o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej dla Hipnozy. Te pierwsze zostały odrzucone. Teraz na rozpatrzenie czekają kolejne. Na pewno zastrzyk gotówki pomoże w utrzymaniu lokalu na powierzchni.
Od 19 maja Hipnoza ponownie otworzyła się dla gości. Najbliższe miesiące będą trudne
Hipnoza drzwi dla klientów otworzyła we wtorek, 19 maja. Jedzenie będzie można zjeść w lokalu, ale też zamówić na wynos za pośrednictwem aplikacji: Uber Eats, Wolt i Pyszne.pl.
Wspieramy Lokalny Biznes!
- Hipnoza jest lokalem, którego najlepsze chwile w roku są już za nami. Czerwiec, lipiec i sierpień zawsze są najtrudniejsze, ponieważ nie mamy ogródka i nasi goście uciekają do lokali, które taką przestrzeń posiadają. Musimy zacisnąć zęby i po prostu jakoś to przetrwać - zapowiada Pomian.
Najbliższe miesiące dla klubu nie będą też łatwe z innego powodu. W ciągu 18 lat działalności odbyło się tutaj ponad 500 koncertów. Teraz żadne tego typu imprezy nie mogą się odbywać i nie wiadomo, kiedy to się zmieni, a działalność koncertowa to lwia część zarobków lokalu.
- Otwieramy się choćby tylko dla tego, żeby utrzymać kontakt z ludźmi, którzy tak na nas czekali. Nie ukrywam, że my również się stęskniliśmy - dodaje właściciel klubu.
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?