Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kompania Węglowa: Zawieszone 14-stki? To projekt zarządu

Redakcja
Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni
W Kompanii impas trwa. - Gdyby za ratowanie spółki zabrano się 5 lat temu, dzisiaj nie byłoby dramatu - mówi Markowski Kilkustronicowy dokument, a tam zapis mówiący m.in. o zawieszeniu na okres trzech lat czternastki albo ołówkowego. Według nieoficjalnych informacji właśnie takie załeżnia znalazły się w projekcie porozumienia, który zarząd Kompanii Węglowej przedstawił na wczorajszym spotkaniu związkom zawodowym. Porozumienie dotyczy sporu zbiorowego, który w spółce trwa od połowy lutego, a dotyczy średnich miesięcznych wynagrodzeń.

- Dostaliśmy projekt porozumienia, trzeba się teraz z tym projektem zapoznać - mówił po zakończenym spotkaniu Marceli Murawski, przewodniczący Sierpnia 80 w kopalni Halemba - Wirek. Jednak związkowiec nie chciał wczoraj mówić o szczegółowych zapisach projektu.

Do następnego spotkania obu stron ma dojść w ciągu najbliższych dni - być może nawet jutro. Dzisiaj natomiast przedstawiciele strony społecznej w KW spotkają się, aby ustalić wspólne stanowisko odnośnie projektu zarządu. Niewykluczone, że na następnym spotkaniu przedstawią własną propozycję rozwiązania impasu.

Dodajmy, że  mimo wielu godzin negocjacji, wspólnego porozumienia do teraz nie udało sie wypracować. Sprawa jest o tyle paląca, bo dokładnie za 20 dni ma powstać Polska Grupa Górnicza, czyli nowa Kompania Węglowa, która ma uratować 11 kopalń i 4 zakłady należące do KW. Minister ds. energii Krzysztof Tchórzewski podczas wczorajszej debaty podsumowującej II Kongres Elektryki Polskiej mówił, że jeśli PGG nie powstanie do 1 maja, to nie powstanie... w ogóle - poinformował na swojej stronie intenetowej Biznes Alert.

Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80  w rozmowie z DZ podkreślał, że wszystkim zależy na tym, aby PGG powstała do 1 maja.

- Na pewno sytuacja jest już napięta, nie tylko po stronie związkowej i pracowników, którzy wreszcie chcieliby wiedzieć na czym stoją, ale również po stronie zarządu. Najważniejsze jest to, żeby nowa spółka powstała w wyznaczonym przez pana ministra terminie - mówi Ziętek.

Na pytanie czy przeciągające się negocjacje i ostatnie tygodnie przed powstaniem PGG, to nie najwyższa pora, aby uruchomić kolejne procedury sporu zbiorowego (np. spisanie protokołu rozbieżności i negocjacje w obecności mediatora), odpowiada, że celem związkowców nie jest wywołanie strajku albo przyczynienie się do wzrostu napięcia w spółce. -Wierzę w to, że mimo tak krótkiego czas (do powstania PGG - przyp. red.) pewne sprawy uda się w formie porozumienia osiągnąć. Na kwestia związane ze sporem zbiorowym czy protestem przyjdzie czas, gdyby się okazało, że pewne rzeczy nie mają możliwości zaistnieć - mówi Ziętek.

Z kolei Jerzy Markowski, były minister ds. gospodarki uważa, że powołanie mediatora tak naprawdę niczego nie rozwiąże. - To jest instytucja bardzo niezręczna, która nie ma mocy stanowiącej. To taki doradca w porozumiewaniu się. Tutaj potrzebny jest ewentualnie głos właściciela, bo właściciel jest najlepszym mediatorem - mówi Markowski. - Powiem szczerze, że moim zdaniem tutaj nie ma co mediować. Zarząd za swoimi plecami ma już tylko ścianę pod tytułem „upadłość firmy”, a związki zawodowe mają za sobą ścianę w postaci wyobraźni załóg górniczych. Załogi mają olbrzymią wyobraźnię co do stanu firmy i kondycji polskiego górnictwa, a co najważniejsze - mają potężną dozę strachu przed upadłością kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy. Pole manewrów związkowców jest większe, ściana, którą ma za sobą zarząd jest nie do przejścia - mówi Markowski.

Ekspert dodaje, że bez porozumienia nie ma szans na dokapitalizowanie spółki, a co za tym idzie - powstania PGG i uratowania kopalń KW.

- Gdyby za naprawienie KW zabrano się pięć lat temu, to nie byłoby teraz sporu, nie byłoby dramatu. Pięć lat pławiono się w komforcie koniunktury  i wydawało się, że geniusz zarządzania jest tak olbrzymi, że nic złego w górnictwie nie może nas spotkać  - komentuje.

Na pytanie czy widzi szansę na to, żeby udało się stworzyć PGG bez potrzeby cięcia pensji pracowników, odpowiada, że nie wie czy dziś, ale dwa lata temu była jeszczetaka możliwość.

Spór zbiorowy

Spór zbiorowy w Kompanii Węglowej trwa od połowy lutego. 14 marca było o krok od spisania protokołu rozbieżności, ale obie strony dały sobie jeszcze tydzień czasu. Ten tydzień przeciąga się do tej pory. Spór zbiorowy w Kompanii Węglowej został wszczęty z powodu impasu negocjacyjnego w sprawie wysokości średnich miesięcznych wynagrodzeń na 2016 rok. Związkowcy sprawę postawiali jasno: chcą utrzymania tzw. średniówek na ubiegłorocznym poziomie. A te wyniosły wówczas ponad 6,4 tys. zł.

Dodajmy, że nie są to pieniądze, które górnicy widzą na swoich kontach co miesiąc - na ich wysokość wpływa ok. 30 różnych składników pensji, które wypłacane są w różnych częściach roku. To właśnie m.in. czternastki, barbórka, przejazd urlopowy czy właśnie ołówkowe, dla pracowników, których dzieci chodzą jeszcze do szkoły. W trakcie negocjacji związkowcy mówili, że są w stanie zrozumieć, że zarząd nie chce podpisać średniówek na cały rok - co na początku postulowali. Podkreślają również, że są gotowi siąść do rozmów nt. nowego układu zbiorowego, gdy PGG już powstanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera