Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola pojazdów w sieci: W sieci sprawdzisz, czy autokar na kolonie jest bezpieczny

Paweł Pawlik
Autokary wożące dzieci są kontrolowane co pół roku. Wbrew pozorom to rzadko, bo w tym czasie zepsuć może się wszystko
Autokary wożące dzieci są kontrolowane co pół roku. Wbrew pozorom to rzadko, bo w tym czasie zepsuć może się wszystko Piotr Krzyżanowski
10 proc. autokarów w Śląskiem nie powinno być dopuszczonych do ruchu. W sieci sprawdzisz, czy podróż na kolonie będzie bezpieczna.

Od dziś obowiązują nowe zapisy w Ustawie o ruchu drogowym, które dają nam możliwość sprawdzenia historii użytkowania samochodów i autokarów.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zamierza stworzyć nowe, internetowe usługi i to jeszcze przed wakacjami, czyli wtedy, kiedy będą najbardziej potrzebne. Rodzice wysyłając swoje dzieci na kolonie będą mogli - po wpisaniu numeru rejestracyjnego pojazdu - sprawdzić, czy autokar ma ważne badania techniczne i ubezpieczenie. Nowe usługi, czyli "Historia pojazdu" i "Bezpieczny autokar", mają być bezpłatne i dostępne bez wychodzenia z domu w ciągu kilku minut.

Czy to oznacza koniec policyjnych kontroli? - Jedno nie może zastąpić drugiego. System pomoże, ale kontrole są konieczne - zaznacza Arkadiusz Bień z Wydziału Ruchu Drogowego, komendy wojewódzkiej w Katowicach.

Jeszcze przed wakacjami Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ma uruchomić bezpłatne usługi w internecie, dzięki którym wysyłając dzieci na wypoczynek będzie można sprawdzić, czy wiozący je autokar jest sprawny. Do prześledzenia losów pojazdu wystarczy jego numer rejestracyjny. Natomiast dla kupujących używane auto powstanie usługa "Historia pojazdu".

- Obecnie dane dotyczące pojazdu mogą być udostępniane jedynie uprawnionym do tego instytucjom oraz jego posiadaczowi. Wprowadzane zmiany umożliwią dostęp do informacji o pojeździe wszystkim, bez konieczności wykazywania uzasadnionego interesu - mówi Paweł Majcher, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Planowane zmiany są częścią projektu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, czyli informatycznego systemu z danymi dotyczącymi ruchu drogowego w Polsce. W centralnej ewidencji dzięki nowym usługom będzie można uzyskać dane na temat roku produkcji, daty pierwszej rejestracji i terminu badania technicznego auta oraz miejsca zarejestrowania, a także liczby właścicieli pojazdu. Udostępniona będzie także informacja o tym, że pojazd został zgłoszony jako skradziony. Będzie też można uzyskać informacje o dacie pierwszej rejestracji za granicą oraz o odczycie licznika przebiegu.

- CEPiK jest przydatny, jeśli chodzi o wstępną weryfikację historii pojazdu, szczególnie dla osób chcących przyjrzeć się historii kupowanego auta pod kątem przeszłości wypadkowej - mówi Kornelia Lewandowska, prezes Górnośląskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych. Jej zdaniem system jednak nie będzie w stanie zastąpić policyjnych kontroli.

Prof. Stanisław Krawiec z Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej zauważa, że każda zmiana powodująca poprawę stanu technicznego pojazdów poruszających się po drogach jest dobra, ale ta opiera się na zaufaniu społecznym, które niejednokrotnie było nadużywane przez przewoźników czy handlarzy.

- Zbieranie historii pojazdu i dostęp do takiej informacji są potrzebne również ze społecznego punktu widzenia. Każda z takich usług jest dobrym uzupełnieniem całego systemu. To jednak powinna być procedura wspomagająca pracę policji, a nie zwalniająca z obowiązku - mówi prof. Krawiec.

Zgodnie z zasadą, że najwyższym wyrazem zaufania jest kontrola, policjanci nie zamierzają odstępować od kontroli stanu technicznego autokarów w czasie największego nasilenia takich kursów, czyli w okresie wakacyjnym, podczas ferii zimowych i wyjazdów na "zieloną szkołę". - Mimo zalet elektronicznego systemu, kontrola autokarów należy do naszych obowiązków - mówi Arkadiusz Bień z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

- 10 proc. wszystkich kontroli autokarów kończy się niedopuszczeniem do wyjazdu w trasę. Powody są dwa: nietrzeźwi kierowcy i zły stan techniczny pojazdów - mówi asp. Justyna Dziedzic z chorzowskiej policji. - Badania techniczne takich pojazdów odbywają się co 6 miesięcy. W tym czasie dużo może się wydarzyć. Przepalone żarówki, łyse opony, usterki mechaniczne - dodaje Bień. Koszt budowy i uruchomienia systemów MSW to ponad milion zł.


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!